Sobota. Późne popołudnie. Tyskie ulice przemierzają mieszkańcy miasta i przyjezdni ubrani w klubowe koszulki i szaliki. Właśnie rozpoczyna się ostatnia kolejka 2 ligi piłkarskiej.
Tradycyjnie TWU rozpoczął się Eucharystią, która jest centrum każdego Wieczoru Uwielbienia.
W homilii ks. Marcin Wylężek, opiekun Centrum Duchowości, nawiązał do Ewangelii. - Jezus przychodzi do Nain. W języku hebrajskim to słowo oznacza "umiłowany". Dzisiaj właśnie Jezus wchodzi do miasta twojego i mojego życia. Jedyne, czego pragnie, to wskrzesić w nas to wszystko, co być może już dawno umarło. Potrzeba jednak wyjść Mu na spotkanie - zachęcał.
- Ciągle rozpaczasz. Masz 20, 30, może 50 lat i żadnej nadziei na to, że cokolwiek się zmieni w twoim życiu. Przecież wiele razy modliłeś się do Boga, by uwolnił Cię z depresji, by wyciągnął Twojego syna z pijaństwa, by poukładał wreszcie twoje małżeństwo. I nic. A Bóg chce tylko tego, byś spojrzał na Niego jak na kogoś, kto jeszcze bardziej pragnie zdrowia twojego syna, uleczenia twojego małżeństwa, poukładania relacji, twojego życia, niż ty sam - przekonywał.
Hasłem XXXI czuwania były słowa Psalmu: "Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś […]. Panie, mój Boże, z krainy umarłych wywołałeś moją duszę i ocaliłeś mi życie spośród schodzących do grobu".