Mówi o tym minister spraw zagranicznych Białorusi.
Minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej komentując wizytę prezydenta Alaksandra Łukaszenki w Watykanie potwierdził, że podczas audiencji rozmawiano także o uwarunkowaniach przyjazdu papieża do Mińska. Minister dodał, że Białoruś nie tylko chce przyjąć papieża, ale byłaby gotowa zorganizować ekumeniczne spotkanie papieża z patriarchą Cyrylem. Władze Białorusi już wcześniej mówiły o takiej możliwości, ale obecnie te informacje powracają w kontekście prezydenckiej audiencji w Watykanie, co może wskazywać, że i taki wariant był przedmiotem rozmowy Łukaszenki z papieżem.
Warto dodać, że minister Makiej należy do najbliższych współpracowników prezydenta Białorusi i nie wspomniałby o takiej możliwości, bez jego akceptacji. Makiej zastrzegł się wprawdzie, że na przygotowanie takiego spotkania trzeba jeszcze czasu i musi być do niego wola po obu stronach, ale władze Białorusi gotowe są służyć pomocą. Dodał, że współpraca różnych Kościołów na Białorusi układa się pozytywnie i może być wzorem dla innych krajów.
Podobnie jak Łukaszenka, Makiej podkreślał pozytywną rolę Stolicy Apostolskiej w utrzymaniu pokoju na świecie oraz w relacjach z Białorusią. Jak się wydaje rozmowy o możliwości przygotowania wizyty papieża Franciszka na Białorusi stają się coraz bardziej konkretne. Już po audiencji Łukaszenki u papieża przed tygodniem mówiono, że Ojciec Święty jest zainteresowanym wizytą na Białorusi. Papież ma zaproszenie od katolickiego Episkopatu oraz władz państwowych tego kraju. Problemem jest zgoda Moskwy, gdyż białoruscy prawosławni, którzy stanowią zdecydowaną większość mieszkańców tego kraju, należą do Patriarchatu Moskiewskiego. Bez akceptacji patriarchy Cyryla, miejscowy prawosławny episkopat nie wyrazi zgody na przyjazd papieża.
Być może więc próbą rozwiązania problemu byłaby wspólna wizyta papieża i patriarchy na Białorusi, co podkreślałoby obecność i rolę obu tych Kościołów w życiu duchowym białoruskiego narodu.