To nieprawda, że muzułmanie za kilka lat zdominują Europę, a nam grozi nam islamizacja - uspokajają twórcy portalu uchodzcy.info.
- Europejskie kościoły nie pustoszeją dlatego, że do naszych krajów przyjmuje się imigrantów i uchodźców z krajów muzułmańskich. To nie oni sprzedają świątynie, by zrobić w nich siłownie czy bary. Laicyzacja Europy ma zupełnie inne podłoża. Obawa ta pokazuje coś innego: jeżeli chrześcijanie boją się, że muzułmańscy uchodźcy zislamizują Europę i odbiorą chrześcijanom chrześcijaństwo, to jest to co najwyżej dowód na słabość ich własnych poglądów lub wiary - argumentują autorzy portalu uchodźcy.info, który chce demaskować mity i przedstawiać fakty na temat uchodźców i migrantów.
Portal ma być największym źródłem wiedzy związanej z tematyką uchodźczą, obecnym kryzysem migracyjnym oraz możliwymi formami pomocy uchodźcom. Portal zaprezentowali w poniedziałek przedstawiciele inicjatywy nieformalnej grupy Chlebem i Solą: Michał Borkiewicz, Joanna Subko i Paweł Cywiński.
Portal powstał we współpracy z Fundacją Batorego. W informowaniu o uchodźcach autorzy strony podpierają się także autorytetem Kościoła i wypowiedziami papieża Franciszka i polskiego episkopatu.
- Mieliśmy dość niemerytorycznej dyskusji: przyjmować wszystkich uchodźców, czy może żadnego. Obalaniu mitów ma służyć baza rzetelnych informacji opartych o badania, by przestać przerzucać się sloganami i to jeszcze wyrażanymi często mową nienawiści - mówi Michał Borkiewicz.
Autorzy strony rozprawiają się m.in. z tezami, że uchodźcy zwiększają zagrożenie terroryzmem, albo że grozi nam „zderzenie cywilizacji”. Autorzy wskazują, że w 2030 r. liczba muzułmanów w Europie wzrośnie z 6 do ok. 8 proc. i to licząc kraje z zasiedziałymi społecznościami muzułmańskimi, jak Bośnia, Bułgaria czy Albania. W dodatku muzułmanie, którzy przebywają w Europie dłużej niż rok znacznie rzadziej odwiedzają meczety. Ponad połowa europejskich muzułmanów robi to bardzo rzadko albo nigdy.
Portal ma być również zachętą i inspiracją dla osób, które chciałyby czynnie zaangażować się w pomaganie uchodźcom i imigrantom. Zawiera m.in. bazę instytucji, z podziałem na specjalizacje, które zajmują się obcokrajowcami.
- Nie spodziewamy się cudów: widzimy zalew memów i propagandę strachu, która rozlewa się szeroko w internecie. I to kilkadziesiąt razy szybciej, niż pozytywne informacje. Nie wyśmiewamy tych, którzy się boją uchodźców, ale chcemy dostarczyć im rzetelnej wiedzy, żeby bali się mniej - dodaje Michał Borkiewicz.