W katedrze Chrystusa Króla w Katowicach na wspólnym świętowaniu spotkały się małżeństwa.
Na Mszy razem z abp. Wiktorem Skworcem dziękowały one za wspólnie przeżyta lata. Niektóre panie założyły białe suknie, panowie - eleganckie garnitury. Znaleźli się i tacy, którzy ubrali śląski strój.
Kołocze i tańce
Nie zabrakło ich dzieci i wnuków. Były i góralskie tańce, i śląski kołocz. Od wszystkich jubilatów dostali go też nasi biskupi.
Podczas Eucharystii setki par odnowiło składane przed laty przyrzeczenia małżeńskie. Każda żona od swojego męża otrzymała różę - symbol miłości.
Biskupi i kapłani obdarzyli małżonków indywidualnym błogosławieństwem. A na schodach katedry przywitała ich góralska kapela "Jetelinka" z Jaworzynki. Była z nimi i po zakończeniu Mszy podczas małego wesela urządzonego przy katowickiej kurii.
- Latami jubileuszy odliczacie dzień zawarcia przed Bogiem przymierza małżeńskiego! Tak, Bogu niech będą dzięki za waszą wierność przymierzu; za wierność słowu: ślubuję ci… miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz, że cię nie opuszczę! - w homilii zwrócił się do małżonków abp Wiktor Skworc.
W niedzielę Trójcy Świętej przypomniał również, że odzwierciedleniem Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego jest rodzina. Zaznaczył, że jest ona także „świadkiem miłości Trójjedynego we współczesnym świecie”.
Rodzice i dzieci, jak wyjaśnił metropolita, pokazują, że w życiu nie można stawiać na indywidualizm i samowystarczalność. Rodzina „zjednoczona przez Boga i wobec Boga” to, jak dodał, „wspólnota miłosierdzia, która nie odrzuca dzieci”, ale pokazuje, że człowiek osiąga szczęście kiedy żyje dla innych.
Bramy Miłosierdzia
Abp Wiktor Skworc przypomniał także o ogłoszonym przez papieża Franciszka Roku Miłosierdzia i pielgrzymowaniu do kościołów jubileuszowych. Znajdują się w nich Bramy Miłosierdzia. Przechodząc przez nie, uzyskać można odpust zupełny. Dodał, że i w życiu każdego człowieka takie bramy istnieją.
Dla młodych wchodzących w małżeństwo bramą jest Jezus Chrystus, którego zapraszają do wspólnego życia. Kolejnymi bramami są sakramenty święte przyjmowane przez ich dzieci i nich samych.
Chwilę później wyjaśnił, że aby być bramą, najpierw samemu trzeba otworzyć swoje serce na Boga.
- Rodzina otwiera drzwi Bogu, kiedy się modli, kiedy do pacierza klękają rodzice i dzieci. Rodzina otwiera drzwi Bogu, kiedy razem przystępuje do sakramentów świętych, uczestniczy aktywnie w niedzielnej i świątecznej Eucharystii, kiedy buduje swoją codzienność na wierności Bożym przykazaniom. Bóg obecny w rodzinie uczy jej członków miłosiernej miłości, otwiera ich serca na przebaczenie, współczucie, dobroć, życzliwość. To On - Trójjedyny - czyni rodzinę bramą miłosierdzia i wspólnotą miłosierdzia. Bez Niego rodzina może być wspólnotą sprawiedliwości, ale bez miłości przeradza się w grupę osób żyjących razem jedynie z przymusu i podporządkowania - wyjaśniał.
Świętowanie było liturgiczną inauguracją MŚR. W katedrze z małżonkami modlili się także biskupi pomocniczy, kapłani archidiecezji.
Cały program wydarzeń związanych z MŚR znaleźć można TUTAJ.
W organizację wydarzenia włączyły się małżeństwa z Domowego Kościoła Ruchu Światło-Życie oraz chętni wolontariusze.