Automaty umożliwiające zaciąganie kredytów chwilówek zainstalowano na stacjach wbrew procedurom.
Gotówkomaty, które stanęły na stacjach warszawskiego metra to zielone maszyny, które bardzo przypominają bankomaty. To automaty, które pełnią funkcję dystrybutora usług finansowych. Obecnie właściciel maszyn ma podpisaną umowę z firmą Vivus, która za pośrednictwem gotówkomatu udzielania szybkich pożyczek na dowód osobisty, do wysokości 1600 zł. Po upływie miesiąca od daty zaciągnięcia pożyczki od kredytu naliczane są wysokie odsetki. Kredyt taką drogą można otrzymać szybko, automat wysyła skan dowodu osobistego i zdjęcie wnioskodawcy do współpracującej firmy, której pracownik weryfikuje wnioskodawcę. Pożyczki są przyznawane mniej więcej połowie chętnych. Oferta łatwo dostępnej pożyczki, od ręki, z automatu kusi wiele osób. Jednak najdrobniejsze potknięcie przy jej spłacaniu może kosztować fortunę i wciągnąć kredytobiorcę w wir niekończącego się długu.
Zadaliśmy rzecznik prasowej spółki Metro Warszawskie Annie Bartoń kilka pytań:
Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na poniższe pytania, jednak rzecznik przesłała odpowiedź zawierającą bardzo dobrą wiadomość. Informuje, że "Metro Warszawskie Sp. z o.o. przeprowadziło kontrolę wewnętrzną dotyczącą zainstalowania tzw. gotówkomatów na stacjach. Wstępne wyniki wskazują na niezachowanie obowiązującej procedury umieszczenia tego typu urządzeń w obiektach metra. W związku z tym podjęte zostały zdecydowane działania, zmierzające do bezzwłocznego usunięcia tzw. gotówkomatów z terenu metra".
W oświadczeniu przesłanym nam przez właścicieli gotówkomatów czytamy, że automaty są jedynie dystrybutorem usług finansowych i chociaż obecnie jedyną usługą w nich dostępną są pożyczki, to już niebawem pojawią się również inne usługi - np. możliwość uregulowania rachunków.