- Podczas tego wielkanocnego posiłku przeżyjmy z wiarą obecność Boga między nami i radujmy się udziałem w Jego zmartwychwstaniu i życiu - mówił abp Sławoj Leszek Głódź do zgromadzonych na tegorocznym śniadaniu wielkanocnym dla ubogich i samotnych.
To już tradycja, że osoby samotne, ubogie i bezdomne z Trójmiasta spotykają się na śniadaniu wielkanocnym, zorganizowanym w sopockiej siedzibie Caritas. Także tym razem na stołach nie zabrakło tradycyjnych potraw, a specjalnie na ten cel rozstawiony namiot był miejscem spotkania ponad 300 osób.
– Święta to czas, który powinniśmy spędzać razem, jako wspólnota. Kto o tym zapomina, lekceważy to, popełnia grzech zaniedbania – mówił metropolita.
W spotkaniu, oprócz metropolity gdańskiego, uczestniczyli Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, oraz Dariusz Drelich, wojewoda pomorski. – Życzę tu zgromadzonym tego, co najlepsze. Niech zmartwychwstały Chrystus odrodzi nasze serca – mówił D. Drelich.
Prezydent Karnowski, w imieniu zgromadzonych, złożył metropolicie świąteczne życzenia. Podziękował także dyrektorowi, pracownikom i wolontariuszom za ich troskę o ubogich. – Składam wam najserdeczniejsze życzenia od wszystkich mieszkańców Sopotu. Życzę wszystkim, aby Caritas istniała zawsze, żeby miał się kto nami nadal opiekować – mówił J. Karnowski.
Arcybiskup na koniec podziękował wszystkim zaangażowanym w przygotowanie tego świątecznego śniadania. – W takich dniach jak dzisiaj największą pochwałę powinni dostać wolontariusze, którzy poświęcają swój czas, aby wszystko tak wspaniale wyglądało. Oni swoją postawą uczą nas, że nigdy nie powinniśmy wstydzić się osób potrzebujących i ubogich – podkreślił metropolita.