O tym, że dializa nie jest wyrokiem, i że przeszczep jest darem miłości bliźniego, przypominano w niedzielę 13 marca w koszalińskim kościele pw. Ducha Świętego.
Najpierw Msza św. w intencji chorych, biorców i dawców narządów, a później miniwykłady, informacje i vouchery na darmowe badania laboratoryjne - tak Fundacja „Dobro jest w nas” zachęcała mieszkańców Koszalina do obchodów Światowego Dnia Nerek.
- Ja nigdy nie myślałem nawet, że mam chore nerki. Podczas rozmowy z lekarzem ten podpowiedział mi, że może powinienem zrobić badania na poziom kreatyniny i mocznika. Okazało się, że byłem chodzącym trupem, normy miałem przekroczone siedmiokrotnie. 5-6 mln ludzi w Polsce cierpi na choroby związane z nerkami, a drugie tyle nie wie, że ma chore nerki - mówi Jerzy Sobierajski, założyciel i prezes koszalińskiej fundacji.
Schorzenia nerek rozwijają się powoli, często nie dają wyraźnych objawów, ale doprowadzają do zaburzenia funkcjonowania całego organizmu. Chorego ratują wtedy dializa lub przeszczep. Niestety, niewykryte, nieleczone, rozwijające się przez wiele lat choroby nerek prowadzą do zatrucia organizmu i śmierci. U wielu osób schorzenie przebiega bezobjawowo nawet przez kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Dlatego choroby nerek nazywa się „cichym zabójcą”.
J. Sobierajski namawia przede wszystkim do profilaktyki i dlatego we współpracy z koszalińską Polikliniką MSW zapraszał do wykonania badań kreatyniny, mocznika i potasu. Vouchery, które rozdawał dzisiaj w kościele, upoważniały do wykonania bezpłatnych badań do końca marca w laboratorium Polikliniki przy ul. Szpitalnej 2.
Pan Jerzy sam żyje dzięki przeszczepowi, więc zachęca również do rozmawiania o tym, jak ważną sprawą jest edukowanie w kwestii transplantacji narządów, przywołując słowa św. Jana Pawła II, które papież skierował do uczestników Światowego Kongresu Towarzystwa Transplantologicznego: „Należy zaszczepić w sercach ludzi, zwłaszcza młodych, szczere i głębokie przekonanie, że świat potrzebuje braterskiej miłości, której wyrazem może być decyzja o darowaniu narządów”.
- Nasze życie jest cudem, ale jesteśmy bytem przygodnym - nawet, kiedy nas zabraknie, świat będzie istniał dalej. My idziemy przez życie i mamy szansę czynić dobro, a takim dobrem jest przekazanie cząstki siebie. Jest chyba wciąż za mało ludzi gotowych na taki gest, co wynika ze zbyt małej wciąż wiedzy, małej świadomości. Chrystus ofiarował nam się cały, a my możemy Go naśladować, ofiarowując cząstkę siebie. Zacząć można od podzielenia się krwią, której ciągle potrzeba - przekonuje ks. Kazimierz Bednarski, proboszcz koszalińskiej parafii pw. Ducha Świętego.
Światowy Dzień Nerek obchodzony jest w drugi czwartek marca, ale koszalińskiej fundacji niezwykle bliska jest data 13 marca. Trzy lata temu tego dnia na Stolicę Piotrową wybrany został papież Franciszek, a to wydarzenie zainspirowało powołanie do życia Fundacji „Dobro jest w nas”.
J. Sobierajski zapowiada, że „nerkowa” akcja nie będzie miała charakteru wyłącznie okolicznościowego. Fundacja zamierza dotrzeć do szkół i także tam prowadzić działania profilaktyczne.