Trwają prace nad odpowiedzią na projekt opinii Komisji Weneckiej; zamówiliśmy ekspertyzy - poinformował w Rzymie minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
Minister w poniedziałek i wtorek przebywał w Watykanie, gdzie rozmawiał z kościelnymi hierarchami nt. organizacji Światowych Dni Młodzieży w Polsce. Początkowo pytany przez dziennikarzy nie chciał wypowiadać się na temat opinii Komisji Weneckiej, podkreślając, że nie w tej sprawie jest w Rzymie.
"Przecież jeśli wystąpiliśmy z propozycją, żeby przyjechać do Polski, odwiedzić nas, przygotować raport i dostaliśmy projekt takiego raportu, to będziemy na temat tego raportu dyskutować. Zamówiliśmy ekspertyzy" - powiedział szef MSZ. Wyjaśnił, że takie ekspertyzy już napływają.
Odnosząc się do terminu posiedzenia Komisji Weneckiej, gdzie ma być omówiony i przyjęty raport na temat Polski, powiedział, że "na 11 marca przygotowana jest wizyta w Wenecji, będziemy na ten temat dyskutować, nie ma tu żadnej sensacji". Dopytywany, czy będzie tam osobiście, powiedział: "Jak Bóg da, partia pozwoli i dożyję tego czasu, to oczywiście tak".
Minister podkreślił, że na razie jest "projekt opinii" Komisji Weneckiej.
Poproszony o skomentowanie pojawiających się głosów, że może MSZ zbyt wcześnie wystąpiło do Komisji Weneckiej z prośbą o zbadanie sprawy Trybunału Konstytucyjnego, Waszczykowski powiedział: "Każdy ma wątpliwości, nikt nie jest perfekcyjny".
"Ale tylko ten się nie myli, kto nic nie robi"- zaznaczył i dodał, że "należało spróbować, należało to zrobić".
Jak dodał, gdyby Polska o opinię nie wystąpiła, zrobiłby to kto inny. Wówczas - jak mówił - nie byłoby możliwości monitorowania tego procesu.
W opinii Waszczykowskiego, raport do niczego Polski nie zobowiązuje. "Jesteśmy suwerennym państwem, suwerennym narodem i od nas zależy, jak się zachowamy. Są to cenne, ciekawe uwagi, do których się odniesiemy" - mówił Waszczykowski.
W projekcie opinii Komisja Wenecka w konkluzjach wzywa wszystkie organy państwa do pełnego poszanowania i wprowadzenia w życie orzeczeń TK. Komisja wita z uznaniem fakt, że wszyscy polscy rozmówcy wyrażali przywiązanie do Trybunału jako gwaranta nadrzędności konstytucji w Polsce. Jednak dopóki sytuacja kryzysu konstytucyjnego odnoszącego się do TK pozostaje nierozwiązana i dopóki Trybunał nie może wykonywać pracy w skuteczny sposób, zagrożone są nie tylko rządy prawa, ale także demokracja i prawa człowieka - stwierdzono.
Dodano, że konieczne jest znalezienie rozwiązania obecnego konfliktu wokół składu TK. W państwie prawa jakiekolwiek rozwiązanie musi mieć za podstawę zobowiązanie do poszanowania i pełnego wprowadzania w życie orzeczeń Trybunału - dodano. Dlatego Komisja wzywa wszystkie organy państwa do pełnego poszanowania i wprowadzenia w życie orzeczeń Trybunału i w szczególności wzywa Sejm do odwołania uchwał, które podjęto na podstawie ustaleń uznanych przez Trybunał za niekonstytucyjne - głosi projekt opinii. Dodano, że zgłoszona w Sejmie propozycja odwołania wszystkich sędziów Trybunału "nie może być częścią żadnego rozwiązania, które szanuje rządy prawa". Podano także w wątpliwość argument o konieczności zapewnienia pluralizmu politycznego w składzie Trybunału.
Według projektu opinii, przepisy nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS z 22 grudnia, wpływające na efektywność TK, powinny zostać usunięte. Podkreślono, że nie można ich usprawiedliwiać wolą wprowadzenia "pluralizmu" w składzie TK, gdyż oznacza to niezrozumienie roli Trybunału, który nie ma reprezentować ani interesów politycznych, ani partii. Zdaniem projektu nowelizacja, zamiast przyspieszyć prace TK, będzie powodować ich poważne spowolnienie, co uczyni go nieefektywnym strażnikiem konstytucji.
Dodano, że choć nie jest to dobry moment na dyskusję o zmianie konstytucji RP, niemniej Komisja rekomenduje w dłuższej perspektywie poprawkę do konstytucji, aby wprowadzić kwalifikowaną większość do wyboru sędziów TK przez Sejm, z zapewnieniem efektywnego systemu przeciwdziałającego impasowi przy takim wyborze.
Za rozwiązanie nieszanujące rządów prawa uznano propozycję (zgłoszoną w Sejmie przez Kukiz'15 - PAP), by wygasić kadencję wszystkich sędziów TK. (PAP)
sw/ bos/ gma/ malk/