Funkcjonariusze przeszukali jego dom w związku z podejrzeniem składania nieprawdziwych oświadczeń majątkowych.
Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało, że Andrzej B., były minister sportu usłyszy dziś 6 zarzutów podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych.
Ustawowym obowiązkiem CBA jest sprawdzanie oświadczeń majątkowych polityków. W trakcie takiego badania pojawiło się przypuszczenie, że oświadczenia Andrzeja B. za lata 2010-2014 mogą być nieprawdziwe. W związku z tym funkcjonariusze przekazali sprawę do prokuratury, a ta zleciła przeszukanie w domu byłego ministra.
W dniu dzisiejszym @CBAgovPL na polecenie prokuratora przeszukało dom Andrzeja B. - byłego ministra sportu.
— Przemysław Nowak (@Prok_Okreg_Wawa) 29 lutego 2016
Poszukiwane są dokumenty wskazujące na posiadanie pieniędzy lub papierów wartościowych, ewentualnych rachunków dotyczących wydatków na cenną biżuterię, wakacje, opłaty za remonty mieszkań rodziny, ubezpieczenia samochodu z wysokiego segmentu, zakupy drogiego wyposażenia. Agenci CBA wykonują kopie dysków i nośników - podało w komunikacie CBA.
Były minister nie został zatrzymany, ale otrzymał wezwanie do stawienia się w prokuraturze, gdzie usłyszy zarzuty. Informację tę potwierdził również na twitterze Przemysław Nowak z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Prokurator ogłosi dziś Andrzejowi B. sześć zarzutów, w tym podanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych.
— Przemysław Nowak (@Prok_Okreg_Wawa) 29 lutego 2016