Andrzej Stękała zajął szóste miejsce w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Trondheim. Zwycięstwo odniósł Słoweniec Peter Prevc.
Drugi był Austriak Stefan Kraft, a trzeci Japończyk Noriaki Kasai, który wylądował w finale na 143 m i wyrównał rekord skoczni należący od ubiegłego roku do Austriaka Michaela Hayboecka.
Stękała był szósty, Dawid Kubacki 13. a Kamil Stoch 28. Wicelider klasyfikacji pucharowej Niemiec Severin Freund zajął 10. miejsce.
W klasyfikacji generalnej PŚ Stoch jest nadal 20.
Po pierwszej serii w konkursie prowadził Prevc skacząc 135 m. Na drugiej pozycji był Norweg Daniel Andre Tande - 137 m, a na trzeciej Kraft - 135 m.
Z Polaków najwyżej sklasyfikowany był Stękała - ósmy po skoku na odległość 131 m. Kubacki zajmował dziewiąte miejsce - 131,5 m, a Stoch 25. - 127 m. Odpadli pozostali podopieczni trenera Łukasza Kruczka. Stefan Hula uzyskał 119,5 m i zajął 38. miejsce, Bartłomiej Kłusek był 39. - 118,5 m, a Maciej Kot 41. - 119,5 m.
W pierwszej serii szansę walki o czołową lokatę stracił wicelider klasyfikacji pucharowej Niemiec Severin Freund, który skoczył tylko 127 m i był 21.
W finale wielką klasę pokazał Kasai. 43-letni Japończyk, który w pierwszej serii uzyskał 127 m i był 10., w drugiej próbie
wyrównał rekord obiektu. Dzięki temu znalazł się na podium.
W polskiej ekipie ponownie najlepiej wypadł Stękała. Skoczył 127,5 m i po swojej próbie był trzeci. Ale tym razem Polak miał sporo szczęścia. Kilku rywali, którzy stanęli po nim na rozbiegu, popsuło swoje skoki, m.in.: Japończyk Taku Takeuchi i drugi po 1. serii Norweg Daniel Andre Tande.
To jego najlepszy rezultat w zawodach pucharowych, w których Stękała zadebiutował w tym roku.
Kubacki wylądował o pół metra bliżej od Stękały i zajął ostatecznie 13. miejsce. Stoch po 127 m w pierwszej serii, w finale miał tylko 119,5 m.
W finale poprawił się Freund. Po lądowaniu na 130 m awansował w konkursie na 10. pozycję. Lepszy nastrój miał chyba także trzeci w PŚ Norweg Kenneth Gangnes. Po pierwszej serii - 125 m, zajmował odległe, 16. miejsce. W finale miał drugą odległość - 137 m i awansował na ósme.
Z Trondheim skoczkowie przenoszą się do Vikersund, gdzie w nadchodzący weekend na mamucie odbędą się trzy konkursy. W sobotę i niedzielę planowane od początku sezonu, a w piątek dodatkowy, za odwołany z powodu złych warunków w niedzielę w Oslo.