Ks. prof. Tadeusz Guz: Angela Merkel nie miała żadnych podstaw prawnych, aby zapraszać w swoim imieniu uchodźców z Bliskiego Wschodu. Niemcy wprowadzają tym samym nieład w prawie europejskim.
- Z pozycji prawa wszyscy pozostali członkowie Unii Europejskiej powinni pociągnąć Niemcy do odpowiedzialności, bo żaden dokument nie daje im takiego prawa. Dlatego podpis premier Kopacz pod dokumentem aprobującym tzw. kwoty uchodźców nie wiąże naszego kraju ani pod względem formalnym, ani moralnym - uważa ks. prof. Guz.
Naukowiec był gościem Bolesławieckiego Centrum Kultury - Międzynarodowego Centrum Ceramiki w Bolesławcu. Swój wykład zatytułował "Rozmowy o Bogu i Kościele, Polsce i Europie". Ks. prof. Guz kieruje katedrą filozofii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Jest jednym z najwybitniejszych na świecie znawców niemieckiej myśli politycznej.
Dlatego sporą część swojego wystąpienia poświęcił temu krajowi i jego obywatelom na przestrzeni ostatnich kilkuset lat. Zwrócił uwagę na kluczowe wydarzenia w dziejach Europy, które miały wpływ na jej dzisiejszy kształt, a które zaczęły się w Niemczech lub były inspirowane przez obywateli tego kraju.
Narodziny protestantyzmu, Wiosna Ludów, komunizm, narodowy socjalizm - to tylko niektóre aspekty dziejów Niemiec, które omówił ksiądz profesor. Podczas debaty towarzyszącej spotkaniu prelegentowi zadawano pytania dotyczą m.in. pojmowania współczesnej liturgii w Kościele oraz bieżących kwestii politycznych dotyczących Polski. Pytany, czy jest możliwa w Polsce odnowa duchowości, prelegent zapewniał, że tak. - Pod warunkiem, że w kwestii rozumu postawimy na prawdę - podkreślił. Spotkanie w Bolesławcu transmitowała TV Trwam.
Ks. prof. Guz gościł w naszej diecezji przez trzy dni. W piątek miał spotkanie w BOK MCC, a w sobotę i niedzielę był gościem Domu Chleba w Osłej, gdzie poprowadził warsztaty filozofii chrześcijańskiej.