Ewangelia z komentarzem

Krzysztof Łęcki Krzysztof Łęcki

publikacja 21.01.2016 00:00

Jezus zaś oddalił się ze swymi uczniami w stronę jeziora.

Jezus oddalił się ze swymi uczniami w stronę jeziora. A szło za Nim wielkie mnóstwo ludu z Galilei. Także z Judei, z Jerozolimy, z Idumei i Zajordania oraz z okolic Tyru i Sydonu szło do Niego mnóstwo wielkie na wieść o Jego wielkich czynach. Toteż polecił swym uczniom, żeby łódka była dla Niego stale w pogotowiu ze względu na tłum, aby się na Niego nie tłoczyli.

Wielu bowiem uzdrowił i wskutek tego wszyscy, którzy mieli jakieś choroby, cisnęli się do Niego, aby się Go dotknąć. Nawet duchy nieczyste na Jego widok padały przed Nim i wołały: „Ty jesteś Syn Boży”. Lecz On surowo im zabraniał, żeby Go nie ujawniały.


Dlaczego Jezus oddalił się w stronę jeziora? Obecność tłumów męczyła Go i szukał ustronnego miejsca? Dlatego polecił swym uczniom, by łódka dla Niego była stale w pogotowiu? A może chciał być jak najdalej od faryzeuszy i zwolenników Heroda, którzy właśnie naradzali się, jak Go zgładzić? Na pewno chciał pozostać nieujawniony. Wszak przykazywał nawet duchom nieczystym, które na Jego widok padały i wołały: „Ty jesteś Syn Boży”. Ale czy Jezus mógł taki właśnie, nieujawniony, pozostać? Ludzie cisnęli się do Niego, tłoczyli się wokół Niego, nie dosyć tego – dalsze wielkie mnóstwo ludzi szło do Niego. Może Jezus tak zwyczajnie, po ludzku, był zmęczony obecnością innych osób, przynajmniej w tak dużej liczbie? Może wobec narastającego zgiełku tłumów potrzebował czasu na wyciszenie, skupienie, odrobinę prywatności. Dzielił wszak z nami, ludźmi, nasze, jakże ludzkie potrzeby.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.