Młoda kobieta spadła w rejonie Koziego Wierchu w stronę Doliny Pięciu Stawów.
Jej stan był krytyczny. Kobieta została przetransportowana śmigłowcem TOPR do Szpitala Powiatowego w Zakopanem, jednak pomimo akcji reanimacyjnej nie udało się jej uratować.
Według osób, które wędrowały razem z nią, była ona w ciąży. Ratownicy TOPR prowadzą w tej chwili rozmowy z turystami. - Nic nie mogę na razie powiedzieć, trwa ustalanie szczegółów - mówi ratownik Adam Marasek z TOPR.
Wczoraj w rejonie Orlej Perci w Żlebie Kulczyńskiego po upadku z ok. 500 metrów zginęła inna turystka. Kilka dni wcześniej do śmiertelnego wypadku doszło również na Świnicy.
Choć w Tatrach panuje najniższy stopień zagrożenia lawinowego, to szlaki w wielu miejscach są pokryte śniegiem i lodem. Warunki do uprawiania turystyki są bardzo złe.