Postawmy na politykę historyczną
Prof. Andrzej Nowak podczas wykładu we Wrocławiu Maciej Rajfur /Foto Gość

Postawmy na politykę historyczną

Komentarzy: 3

Maciej Rajfur

GOSC.PL

publikacja 20.12.2015 14:31

Prof. Andrzej Nowak, członek Narodowej Rady Rozwoju powołanej przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę, podczas swojej prelekcji we Wrocławiu mówił o kluczowej roli polityki historycznej w Polsce.

Niedawno ukazał się drugi tom książki historyka i sowietologa Andrzeja Nowaka pt. „Dzieje Polski”. Jak tłumaczy autor, publikacja jest w pewien sposób ilustracją jego sposobu myślenia o polityce historycznej, a także o ważnych, przełomowych momentach w naszych dziejach.

- Dziś również przechodzimy ten przełomowy okres. Ostatnio wzmocniłem wysiłki na rzecz nowej, bardziej energicznej polityki historycznej z powodu dyskusji w związku z falą uchodźców. Wokół tego tematu tworzony jest bowiem fałszywy obraz Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, po prostu czarny PR, propaganda - mówił podczas prelekcji prof. Andrzej Nowak.

Wyraził on niepokój coraz bardziej rozpowszechniającym sie błędnym sposobem widzenia Polski i polskości. Pogląd ten lansują środowiska opiniotwórczych mediów, takich jak „Gazeta Wyborcza”, telewizja TVN czy Tygodnik Powszechny.

- Wynika to z braku rozumienia historii i tradycji Polski. Wystarczy przytoczyć wypowiedź znanej pisarki, pani Olgi Tokarczuk. Odbierając nagrodę Nike, stwierdziła w Polskim Radiu, że Polska powinna uczyć się od Niemiec polityki historycznej. Pokonani w wojnie, potrafią oni przecież stanąć twarzą w twarz ze swoimi zbrodniami. Z tej wypowiedzi można by wysnuć wniosek, że Polska też jakąś wojnę przegrała i ma przyjąć czyjś dyktat w tej sprawie - analizował historyk.

Tokarczuk wymieniła w swoim wystąpieniu wówczas różne polskie zbrodnie podając m.in. prześladowania mniejszości, wszelkiego typu kolonizacje i wyzysk wewnętrzny.

Członek Narodowej Rady Rozwoju analizował także artykuły w prasie zachodniej i zwrócił uwagę na powtarzający się w nim jednoznacznie negatywny obraz Polski i Polaków.

- W tekstach posługiwano się takim zdaniem jak: „Europa Wschodnia/Polska pokazała swoją ohydną twarz”. Na łamach New York Times, najbardziej opiniotwórczego amerykańskiego dziennika, 13 września pojawił się obszerny artykuł pt. „Blok Wschodni uwydatnia raz jeszcze podział kulturowy w Europie” - przytoczył prof. Nowak.

Zwrócił przy tym uwagę na występowanie znowu w dyskursie publicznym określenia: „Blok Wschodni”. Jednak w innym znaczeniu niż w czasach zimnej wojny. Rosja bowiem już do niego nie należy. Ohydną twarz Europy Wschodniej pokazują takie kraje jak Polska, Słowacja, Czechy, Węgry, Litwa, Łotwa i Estonia.

- To państwa, które z jakichś niepojętych względów nie chcą przyjąć uchodźców z otwartymi ramiona, jak Niemcy - spuentował historyk.

Jego zdaniem, konkretna praca nad odbudową polityki historycznej w Polsce może odmienić obraz naszego narodu na arenie międzynarodowej, ale także obronić dobry wizerunek polskości przed zwątpieniem własnych obywateli.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.