107,6 FM

Kluzik-Rostkowska: jestem gotowa zginąć w obronie gimnazjów

Pomysł likwidacji gimnazjów jest tak absurdalny, że jestem gotowa zginąć żeby gimnazjów bronić - komentuje zapowiedzi PiS Joanna Kluzik-Rostkowska.

Elżbieta Witek (PiS), której nazwisko wymieniane jest w kontekście obsady funkcji ministra edukacji, zastrzega wprawdzie, żeby nie mówić o likwidacji gimnazjów, ale potwierdza pomysł na ich "wygaszanie" - w roku szkolnym 2016/17 - co wiązałoby się ze zmianą podstawy programowej od przedszkola aż do szkoły podstawowej.

Kluzik-Rostkowska, pytana w piątek RMF FM czy Platforma "będzie walczyła i ginęła za gimnazja", wyraziła nadzieję, że uda się uniknąć ich likwidacji.

"Pomysł likwidacji gimnazjów jest tak absurdalny, że ja na pewno jestem gotowa zginąć, żeby tych gimnazjów bronić. Polacy mają pełne prawo nie wiedzieć - czego już nie można powiedzieć o PiS-ie - z czym się wiąże taka operacja, jak wielkie to są koszty" - podkreśliła szefowa resortu edukacji.

Na uwagę, że koszty nie są ważne jeżeli chodzi o dzieci, Kluzik-Rostkowska przypomniała, że nie była w rządzie AWS-u, nie była wtedy w parlamencie (gdy uchwalano reformę edukacji). "Rozumiem że Jarosław Kaczyński, głosując za powstaniem gimnazjów, ufał, że one spełnią swój cel" - podkreśliła.

"Co to znaczy zlikwidować gimnazja w praktyce? To znaczy, po pierwsze napisać podstawę programową do wszystkich dwunastu lat" - tłumaczyła minister. Jak dodała, ta podstawa programowa, którą mamy od kilku lat, sprawdza się dobrze.

"Za podstawą programową muszą pójść nowe podręczniki; wydawcy się ucieszą, ale to jest też jakaś konkretna praca. Poza tym rozumiem, że główny powód, tak mi się wydaje, tego że Polacy nie lubią gimnazjów jest taki: bo to jest taka młodzież w trudnym wieku i tam, w tych gimnazjach, się różne rzeczy dzieją. Z naszych informacji, które mamy z systemu informacji oświatowej wynika, że najwięcej aktów przemocy jest w szkole podstawowej, a nie w gimnazjum" - podkreśliła Kluzik-Rostkowska.

Przeczytaj komentarz: Gimbo (r)ewolucja?

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy