Kogo nie zobaczymy w nowym parlamencie? Jest kilka wielkich niespodzianek.
Tomasz Gołąb /Foto Gość Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki w rządzie PO–PSL, szef PSL. W czasie kampanii wyborczej Piechociński proponował powyborczą koalicję PSL–PO–PiS, w której siebie widział w roli premiera. Jak się jednak okazuje, sam mandatu nie zdobył. Wyniki wskazują na to, że wbrew dotychczasowej praktyce elekcji nie wygrał „przyszły koalicjant PSL” i najprawdopodobniej PiS będzie rządzić samodzielnie. Natomiast Piechociński za słaby wynik swój i najsłabszy PSL po 1989 r. może zapłacić stanowiskiem przewodniczącego.