Słów papieża na placu św. Piotra wysłuchało dziś około 30 tys. wiernych.
„Trzeba przywrócić społeczne poszanowanie dla wierności w miłości” – powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Dodał, że wierność obietnicom jest arcydziełem ludzkości i stanowi niezbędną cechę każdej prawdziwej formy miłości. Słów papieża na placu św. Piotra wysłuchało dziś około 30 tys. wiernych.
Franciszek zaznaczył, że rodzina żyje obietnicą miłości i wierności, jaką składają sobie nawzajem mężczyzna i kobieta. Zawiera ona zobowiązanie do przyjęcia i wychowania dzieci. Realizuje się ona jednak również w opiece nad rodzicami w podeszłym wieku, w ochronie i opiece nad słabszymi członkami rodziny, we wzajemnej pomocy, aby zrealizować swoje zalety i zaakceptować swoje ograniczenia. Obejmuje także dzielenie się radościami i cierpieniami innych ludzi. Wskazał, że miłość, podobnie jak i przyjaźń zawdzięczają swoją siłę i swoje piękno temu, że rodzą więź nie odbierając wolności. „Bez wolności nie ma przyjaźni, nie ma miłości, nie ma małżeństwa” – stwierdził Ojciec Święty. Podkreślił, że wolność i prawda nawzajem się wspierają, czy to w relacjach międzyosobowych, czy też społecznych. W tym kontekście wskazał na szkody powodowane w różnych dziedzinach przez niespełnione obietnice.
Papież stwierdził, że wierność obietnicom jest arcydziełem ludzkości! Nie można jej wymusić siłą, ale nie można też ustrzec bez poświęcenia. Cnoty tej uczy nas rodziny. „Trzeba przywrócić społeczne poszanowanie dla wierności w miłości. Trzeba wydobyć z ukrycia codzienny cud milionów mężczyzn i kobiet, którzy odradzają podstawy swego życia rodzinnego, jakimi żyje każde społeczeństwo, nie będące w stanie zagwarantować tego w inny sposób” – powiedział Ojciec Święty.
Franciszek nawiązując do nauki św. Pawła podkreślił, że w więzi rodzinnej objawiona jest w sposób tajemniczy decydująca prawda dotycząca także więzi Pana i Kościoła. „Oznacza to, że sam Kościół odnajduje tutaj błogosławieństwo, którego należy strzec i z którego nieustannie trzeba się uczyć, zanim będzie się go uczyło i karciło. Nasza wierność obietnicy jest jednak zawsze powierzona łasce i miłosierdziu Boga. Kościół stawia sobie za punkt honoru umiłowanie rodziny ludzkiej, w chwilach dobrych i złych! Niech Bóg da nam stanąć na wysokości tej obietnicy. Módlmy się też za ojców synodalnych, aby Pan pobłogosławił ich pracy, wykonywanej z twórczą wiernością, ufając, że On jako pierwszy, Pan, jest wierny swoim obietnicom” – zakończył swą katechezę Papież.