Europa Środkowa komentuje stanowisko rządu RP ws. uchodźców.
Główny dziennik słowacki "Hospodarskie noviny" na swoim portalu internetowym podkreśla odstąpienie Polski od pozostałych członków grupy Wyszehradzkiej w sprawie imigrantów: "Za [przyjęciem uchodźców - red.] głosowali przedstawiciele wszystkich krajów za wyjątkiem Słowacji, Czech, Węgier i Rumunii. Od V4 [Grupy Wyszehradzkiej - red] więc w ostatniej chwili odłączyła się Polska. Jedynym krajem, który wstrzymał się od głosu była Finlandia" - czytamy.
Mocniej sprawę komentują czeskie "Lidove noviny" przytaczając opinię czeskiego ministra Milana Chovanca: "Z członków tzw. Grupy Wyszehradzkiej ( V4 - Czechy, Słowacja, Polska, Węgry, ) ostatecznie przeciw projektowi o podziale uchodźców nie głosowała tylko Polska. Przy tym Warszawa w ostatnich dniach podzielała zdanie pozostałych krajów Grypy Wyszehradzkiej, że ustalone kwoty nie są rozwiązaniem obecnego kryzysu. Czeski minister powiedział po spotkaniu, że nie rozumie postępowania Polski. Umowa premierów była jednoznaczna, że będziemy działać razem - powiedział. Na dzień dzisiejszy, oznacza to według niego szybki koniec Wyszehradu" - czytamy na portalu "Lidovky.cz".
W znacznie ostrzejszym tonie wypowiadają się w swoich komentarzach czescy internauci: "Sprzedawczyki Polacy… jak zawsze. Tym bardziej lubię Węgrów", "Myślę, że większość zwyczajnych Polaków będzie się dzisiaj porządnie wstydzić za swoje władze", "Jakie to typowe dla Polaków – wsadzić nóż w plecy… " - to tylko niektóre, wcale nie najmocniejsze wpisy na portalu gazety "Dnes".
Z kolei najpopularniejszy węgierski portal "Index.hu" uznał stanowisko Polski w sprawie relokacji migrantów za dość przykrą niespodziankę. Ocenił, że wygląda na to, iż Grupa Wyszehradzka przestała istnieć. Komentarz utrzymany był jednak w dość spokojnym tonie.
Przeczytaj też: Kowal krytykuje rząd ws. uchodźców