Nie ma przyszłości bez solidarności
Prezydent Andrzej Duda przemawia w sali BHP Jan Hlebowicz /Foto Gość

Nie ma przyszłości bez solidarności

Brak komentarzy: 0

Jan Hlebowicz

GOSC.PL

publikacja 31.08.2015 17:44

- Kiedy miałem 17 lat i "Solidarność" zwyciężała, to ja także z radością biegłem ulicą, krzycząc, że "nie ma wolności bez Solidarności". To hasło jest nadal aktualne, ale do niego trzeba dodać jeszcze drugie: "Nie ma przyszłości bez solidarności" - mówił prezydent Andrzej Duda.

W Gdańsku 31 sierpnia odbyły się obchody 35. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Uroczystości rozpoczęły się od Eucharystii pod przewodnictwem abp. Sławoja Leszka Głódzia w bazylice pw. św. Brygidy.

We Mszy św. wziął udział Andrzej Duda, prezydent RP, który potem złożył kwiaty przed Bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej, by stamtąd udać się do Europejskiego Centrum Solidarności, po którym oprowadził go Basil Kerski, dyrektor placówki. 

Punktem kulminacyjnym uroczystości było spotkanie w legendarnej sali BHP, podczas którego głos zabrał prezydent Duda. - Chciałem przede wszystkim bardzo podziękować i pogratulować. Pogratulować 35-lecia Solidarności, zwycięstwa, które Solidarność osiągnęła w ciągu kilkunastu lat swojego istnienia. Zwycięstwa nad komunizmem - mówił. 

Słowa prezydenta były kilkakrotne przerywane brawami, a samemu A. Dudzie łamał się głos - był wyraźnie wzruszony. - Dzisiaj jest solidarność, ale potrzebujemy jeszcze większej solidarności - nie tylko związku zawodowego, ale także solidarności wewnętrznej i wielkiej idei, która nie da się ani podzielić, ani zniszczyć. Idei, która ma przerastać serca i budować poczucie wspólnoty. Tą wielką ideą jest dla nas Polska i godność.

Prezydent w nawiązaniu do nauczania św. Jana Pawła II podkreślił, że godność to także praca. - Wtedy kiedy mówię o odbudowie Rzeczypospolitej, myślę także o odbudowaniu godności, tam gdzie ostatnio jej tak mało, tak mało jej poczucia. Ludzie podchodzili do mnie i mówili: "Panie, ile to już lat bez pracy". Ciężko zachować godność, gdy nie ma się pracy latami, gdy ma się świadczenie na poziomie 600 czy 800 złotych na miesiąc - kontynuował prezydent.

A. Duda ocenił, że od władzy nie oczekuje się wiele: "tylko profesjonalizmu i uczciwości". - To wystarczy. Taka powinna być władza w Rzeczypospolitej. Taka powinna być władza, która rozumie co to znaczy solidarność - zaznaczył. - Wierzę w to, że da się naprawić Polskę. Wierzę w to głęboko, że jesteśmy w stanie to zrobić razem - w ramach solidarności - dodał. 

Prezydent podkreślił także zasługi Kościoła w odzyskaniu wolności. - To niezwykle wzruszające, gdy patrzy się na dzieje i wielkie dzieło "Solidarności". Nie podniesiono broni przeciwko władzy, a jednak zwyciężono. To wielka zasługa Jana Pawła II, wielka zasługa kapelana "Solidarności" ks. Jerzego Popiełuszki, ks. Kazimierza Jancarza. To wielka zasługa naszych prymasów: Wyszyńskiego i Glempa - zaznaczył.  

- Władza posuwała się też do tego, by zabić pasterza, aby rozproszyć owce. Tak zginął ks. Jerzy, tak zginął ks. Zych i inni księża. Ale to nie zabiło wielkiej idei. To nie zabiło urzeczywistnienia tych słów: "Jeden drugiego brzemiona noście razem - nie jeden przeciwko drugiemu". To nie zabiło słów, że Solidarność jest jednością i zaprzeczeniem komunistycznej idei walki klas: bo robotnicy stanęli razem z inteligencją, bo stanęło młode pokolenie ze starszym - kontynuował. 

Głos zabrał także Piotr Duda, przewodniczący "Solidarności". - Trzy lata czekaliśmy, na to, aby prezydent RP porozmawiał z nami i przejął nasze - nie tylko postulaty, ale także pytanie referendalne dotyczące wieku emerytalnego. Dziś atakuje się za to prezydenta Dudę, bo chce wypełnić to, czego nie zrobiła koalicja rządowa PO-PSL - mówił. - To nie referendum partyjne, ale referendum obywatelskie. Mamy prawo się na ten temat wypowiedzieć - dodał.

Podczas spotkania w sali BHP wręczone zostały odznaczenia państwowe działaczom solidarności i opozycjonistom. Podobne wyróżnienie, za postawę patriotyczną, dostała także licealistka Maria Kołakowska. Nagrodzono także stypendiami "Solidarności" zdolną młodzież z woj. pomorskiego. 

W uroczystościach wzięli udział m.in. Jarosław Kaczyński, Beata Szydło, byli przewodniczący "S" Marian Krzaklewski i Janusz Śniadek, abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański, bp Wiesław Szlachetka, parlamentarzyści, samorządowcy oraz duchowni archidiecezji gdańskiej.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.