Kim jest prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa, kard. Beniamino Stella?
Formacja i braterstwo
Podczas tego pobytu wygłosił także przemówienie do seminarzystów w Hawanie. Powtórzył w nim to, co często mówi kandydatom na kapłanów w różnych częściach świata. Szef Kongregacji ds. Duchowieństwa wskazywał na etapy powołania i relacje duchowości z duszpasterstwem.
Pierwszy etap przygotowania w seminarium to według niego czas oczyszczenia. Zdaniem hierarchy przypada on na czas kursu przygotowującego. Podczas studiów filozoficznych jest czas na dojrzewanie do bycia uczniem. A studia z teologii to okazja do pełniejszego odkrywania duchowości kapłańskiej. Ostatnim etapem jest diakonat, czyli praktyczne wejście w tę duchowość i rozpoczęcie duszpasterstwa.
W odniesieniu do księży kard. Stella często zwraca uwagę na dwie sprawy: znaczenie formacji stałej w życiu duchownych i braterstwo między nimi. Wyraźnie mówi, że takie mają być też relacje między księżmi i biskupami. Podkreśla potrzebę łatwości dostępu księdza do swojego biskupa jako warunek budowania właściwej relacji wśród duchowieństwa danej diecezji.
Jeśli chodzi o seminaria, wskazuje, że w ostatnich latach bardzo zmieniła się sytuacja osób rozpoczynających formację do kapłaństwa. - Znakiem czasu jest chociażby fakt, że znaczny procent kleryków pochodzi z rodzin rozwiedzionych – mówił podczas jednego ze spotkań. Zwraca więc uwagę, na wstępny, przygotowawczy czas w tej formacji. - Ma być poświęcony szczególnie nauce modlitwy i wspólnoty Kościoła – stwierdził.
Gdy w kwietniu bieżącego roku polscy duchowni pojechali do Dachau, gdzie w niemieckim obozie więziono 1780 ich braci, kard. Stella napisał list od uczestników tej pielgrzymki, zwracając uwagę na przesłanie bohaterskich duchownych, z których co drugi zginął tylko za to, że był księdzem.
- Ci księża, choć byli poddawani próbom w sposób, który przekraczał ich siły naturalne, dochowali wierności przyrzeczeniom kapłańskim aż do końca. Z obozowych opowiadań wyłania się również ich heroizm, przeżywany w dramatycznych warunkach zmagania się z codziennością. Ponadto uderza ich wielkoduszna służba wobec innych więźniów, szczególnie względem chorych na tyfus – napisał prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa.