Ponad 100 000 imigrantów trafiło od początku bieżącego roku na Węgry i niemal wszyscy przedostali się przez południową granicę z Serbią - poinformował w piątek węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto.
Podkreślił, że zarówno Węgry, jak i Serbia są poddawane "bezprecedensowej presji migracyjnej" i że więcej imigrantów przedostaje się do Unii Europejskiej drogą lądową przez Bałkany, niż przez Morze Śródziemne.
"Oznacza to, że w tym roku w UE największa liczba nielegalnych imigrantów przybyła na Węgry" - oświadczył Szijjarto, który w piątek wraz z serbskim odpowiednikiem Ivicą Dacziciem dokonał otwarcia zmodernizowanego przejścia na granicy Węgier z Serbią, Roeszke-Horgosz.
Węgry twierdzą, że do 31 sierpnia zakończą budowę wysokiego na cztery metry ogrodzenia między oboma krajami, aby próbować powstrzymać napływ imigrantów.
Serbia mocno oponuje przeciw budowie płotu, lecz Daczić przyznał, że falę imigracyjną należy kontrolować. "Symboliczne przesłanie węgierskiego rządu, który postanowił zbudować ogrodzenie, nie jest dla nas dobre. Niemniej rozumiemy problemy imigracji" - powiedział Daczić.
Węgry ostatnio zaostrzyły zasady polityki imigracyjnej, które wchodzą w życie w sobotę. Zgodnie z nowymi przepisami imigranci będą mogli być przetrzymywani w tymczasowych obozach do czasu zakończenia postępowania w ich sprawie. Władze będą mogły odrzucić wniosek o azyl, jeśli wnioskujący bez pozwolenia opuści wyznaczone miejsce pobytu na ponad 48 godzin.
Węgry wpisały też Serbię, a także Kosowo i Macedonię na swą listę "państw bezpiecznych", czyli takich, na których teren mogą odesłać każdego imigranta, który z tych krajów trafił na węgierską ziemię - pisze agencja Associated Press.
Premier Węgier Viktor Orban twierdzi, że imigranci stanowią zagrożenie dla jego kraju i Europy i podkreśla, że Węgry mają obowiązek stać na straży zewnętrznych granic UE. Polityka antyimigracyjna na Węgrzech jest ostro krytykowana przez agendy ONZ ds. uchodźców i przez władze Unii Europejskiej.
W ubiegłym roku ok. 43 tysięcy ludzi złożyło na Węgrzech wnioski o azyl, ale większość wyjechała do Niemiec i innych krajów Europy Zachodniej zanim ich prośby zostały rozpatrzone.