W kopalni "Mysłowice-Wesoła" zginął pracownik zewnętrznej firmy.
Do wstrząsu o średniej sile doszło tam we wtorek 21 lipca o 13.40. Poszkodowani zostali dwaj pracownicy firmy "Uran", którzy pracowali na poziomie 665 metrów na pochylni 1. zachodniej.
Jeden z nich - mimo prowadzonej intensywnej reanimacji - zmarł. Drugi ma uraz kręgosłupa. Według rzecznika Katowickiego Holdingu Węglowego, trzej inni pracownicy, którzy znajdowali się w zagrożonym rejonie, wyszli z wypadku najprawdopodobniej bez szwanku.