– To nie jest przypadek, że wasz prezydent podniósł Hostię z ziemi i z wielkim szacunkiem oraz ostrożnością przyniósł ją do kapłana – powiedział o. Antonello Cadeddu.
Ojciec Antonello Cadeddu, włoski kapłan pracujący jako misjonarz w Brazylii, charyzmatyczny kaznodzieja i współzałożyciel wspólnoty Przymierze Miłosierdzia, w czasie swojej ostatniej wizyty w Polsce udzielił wywiadu tygodnikowi „Do Rzeczy”. W rozmowie z Tomaszem P. Terlikowskim odniósł się do szeroko komentowanego przez media wydarzenia, które miało miejsce w czasie Święta Dziękczynienia na terenie Świątyni Opatrzności Bożej.
– To nie jest przypadek, że wasz prezydent podniósł Hostię z ziemi i z wielkim szacunkiem oraz ostrożnością przyniósł ją do kapłana. To znak dla Was, Polaków, a także przypomnienie, że wciąż jeszcze jesteście narodem uduchowionym. I dlatego nie mam wątpliwości, że macie misję, jaką jest podnoszenie Hostii, Eucharystii, wiary w całej Europie.
Redaktor Terlikowski zwrócił uwagę, że nie jesteśmy lepsi od innych Europejczyków. O. Antonello odpowiedział, że siostra Faustyna też nie była lepsza od wielu innych sióstr, a Jan Paweł II był przecież zwykłym chłopakiem, który stracił mamę, tatę, a potem pracował w kopalni. Tymczasem Bóg wybrał właśnie ich. Współzałożyciel wspólnoty Przymierze Miłosierdzia zachęcił Polaków, aby głosili Miłosierdzie tak jak s. Faustyna i papież.
– Kiedy przyjechałem pierwszy raz do Polski, miałem głębokie przeczucie, że na Starym Kontynencie są dwa punkty duchowe, które odegrają kluczową rolę. Pierwszym jest właśnie Polska i przesłanie Bożego Miłosierdzia, drugim San Giovanni Rotondo i to, co przekazał nam o. Pio. I z każdym dniem jestem bardziej przekonany, że tak właśnie jest.