– Modlitwa daje mi siłę. To wspaniale wiedzieć, że Bóg istnieje i opiekuje się mną. On zawsze troszczy się o mnie, również na boisku – mówi John Guidetti, jeden z najbardziej obiecujących zawodników szwedzkiej drużyny.
Piłkarze Szwecji 30 czerwca w Pradze po raz pierwszy w historii wywalczyli mistrzostwo Europy w kategorii do lat 21. W rozmowie z gazetą Dagens Nyheter, którą przeprowadzono w połowie czerwca, Guidetti mówił otwarcie, że modli się przed każdym meczem. Robi to od małego. Guidetti dorastał w Afryce, gdzie jego rodzice pracowali jako nauczyciele w szwedzkiej szkole. Deklarowali się jako niewierzący. Zawodnik reprezentacji Szwecji mówił, że w czasie kilkuletniego pobytu w Kenii zbliżył się do Boga.
– Gdy mieszkałem w Afryce modliliśmy się przed każdym treningem i po jego zakończeniu. Teraz modlę się przed każdym meczem, zanim wejdę na boisko. Modlę się też codziennie wieczorem – powiedział w rozmowie z Dagens Nyheter. – Modlitwa daje mi siłę. To wspaniale wiedzieć, że Bóg istnieje i opiekuje się mną. On zawsze troszczy się o mnie, również na boisku.
W czasie kariery sportowej Guidetti doznał kontuzji, z powodu której musiał na kilka miesięcy zrezygnować z treningów. Zdaniem Szweda wiara w Boga pozwala lepiej zrozumieć sens trudnych sytuacji, które przydarzają się każdemu z nas.
Zapytany o to czy często sięga po Biblię piłkarz przyznał, że robi to zbyt rzadko. Zaznaczył, że stara się być w kościele co niedzielę.
Co sądzi o fanach, którzy ubóstwiają piłkarzy, chociażby Diego Maradonę?
– Maradona nie jest Bogiem. Jest wielu świetnych piłkarzy, ale tylko jeden Bóg.