Czyli nie całkiem poważny przegląd wydarzeń politycznych tygodnia, odcinek 5.
Sejm przyjął liberalną ustawę o in vitro Jakub Szymczuk /Foto Gość 7. Lewica będąca w rządzie (PO) i nie-w-rządzie (SLD i RP) oraz połowa posłów PSL uroczyście przepchnęła w Sejmie rządową ustawę o in vitro (maksymalnie sześć zarodków) żartobliwie zwaną ustawą o leczeniu niepłodności. Idąc tym tropem nazewnictwa proponujemy rządowi kilka innych ustaw ułatwiających życie obywatelom. Np. ustawę o powszechnej nauce jazdy samochodem, która to zakładałaby, że każdy, kto nie ma prawa jazdy, będzie do obranych przez siebie celów dowożony taksówką. Na koszt państwa oczywiście. I nie bez ograniczeń - maksymalnie sześć kursów tygodniowo.