Takie okrzyki można było usłyszeć podczas I Archiwalnego Pikniku w Katowicach.

Na przybyłych do Archiwum Państwowego czekało mnóstwo atrakcji, m.in. podchody i gra uliczna.

- Było sześć zadań. Miałyśmy szczęście, bo gdy skończyłyśmy zadanie z kartonami, za nami ustawiła się kolejka. Zdążyłyśmy pójść do budynku i ułożyć teczki. Potem w magazynie znalazłyśmy pomiędzy półkami literki i ułożyłyśmy z nich wyraz: „manuskrypt”. Później układałyśmy chronologicznie karty. Namalowanie inicjału zajęło mi chwilę. A potem tylko jeszcze nauczenie się wiązania węzła archiwalnego i wszystkie zadania wykonane - mówi Alicja Grzybek.

- Mnie podobał się Hyde Park, czyli quiz ogólnohistoryczny. Trzeba było zaznaczyć prawdę albo fałsz. Pytania z historii Polski dotyczyły zdjęć. Natomiast zagadnienia z historii starożytnej opierały się o anegdoty. Byłem najlepszy i wygrałem pendrive'a - opowiada Daniel Lozio.

- Ja też zdobyłam nagrodę w Hyde Parku. Byłam trochę gorsza od Daniela, ale dostałam grę - quiz. Robiłam też papier marmurkowy, pieczęcie lakowe, wydruki na materiale. Chciałam jeszcze pograć w gry planszowe i porobić zakładki. Musimy jednak wracać do szkoły. Szkoda, bo trzy godziny tutaj to za mało - mówi Aleksandra Chlebek.

Piknik Archiwalny odbywał się pod hasłem: „Wędrówka po katowickich archiwach”.

- Od 2008 r. 9 czerwca obchodzony jest dzień archiwisty. Postanowiliśmy w jakiś sposób uczcić to święto. Nie bierzemy już udziału w Nocy Muzeów, więc postanowiliśmy pokazać się w ciągu dnia. Jesteśmy na terenie dawnych koszar wojskowych, zatem mamy dużo miejsca na zabawę. Podczas gry miejskiej „Fałszerze z USA” nasz teren jest Katowicami, Sosnowcem, Nowym Sączem. Oprócz zabawy zapraszamy również na wykłady prezentujące prace Archiwum Państwowego, IPN, PAN, Archiwum w Warszawie Odział Katowice, Archiwum Urzędu Miasta Katowice, Archiwum Archidiecezjalnego w Katowicach, Filmoteki Śląskiej - wymienia Katarzyna Głowania, organizator imprezy.