Po raz kolejny, na poziomie Unii Europejskiej lobby feministek i subkultur LGBT stara się wywrzeć presję na państwa członkowskie, by te realizowały ich polityczne cele.
W dniach 8-9 czerwca odbędzie się debata i głosowanie nad kontrowersyjnym Raportem UE o strategii na rzecz równości między kobietami i mężczyznami po 2015 r. określanym mianem raportu Noichl. Wykracza on znacznie poza rozwiązania przewidziane przez prawo pierwotne UE łamiąc m.in. zasadę pomocniczości. Wywiera on nacisk na kraje członkowskie, by te dostosowały swoje systemy prawne pod dyktando ideologicznych postulatów tych lewicowych środowisk. Postulowane rozwiązania, szczególnie jaskrawo naruszają polski porządek konstytucyjny.
Raport Noichl wykorzystuje znaną prawu traktatowemu zasadę równości kobiet i mężczyzn do forsowania, obcej europejskiemu prawu pierwotnemu, ideologicznej koncepcji „równości genderowej” (gender equality). Wzywa się państwa członkowskie w szczególności do promowania aborcji na życzenie, jako jednego z praw reprodukcyjnych i seksualnych (pkt 53). Ponadto rezolucja nawołuje do upowszechniania procedury in vitro „bez dyskryminacji” (pkt 59), co w praktyce oznacza presję, by dzieci sztucznie powoływane do życia mogły być oddawane parom homoseksualnym. Wniosek ten znajduje dodatkowe potwierdzenie w pktu 31 rezolucji, który wzywa do prawnego uznania „rodzicielstwa osób LGBT”. W tym aspekcie, skrajne rekomendacje z raportu Noichl znajdują swój wyraz w rozwiązaniach rządowego projektu ustawy legalizującej procedurę in vitro, które przewidują instytucję „dawstwa” gamet i zarodków dostępną również dla związków osób tej samej płci.
Raport Noichl wzywa jednocześnie do podporządkowania wszystkich szczebli edukacji w państwach członkowskich ideologicznej „perspektywie gender” i do zwalczania obecnych w kulturze różnic w sposobie funkcjonowania kobiet i mężczyzn (lit. U, pkt 60, pkt 53). W myśl tego ideologicznego podejścia, naturalne zróżnicowania między kobietami i mężczyznami są określane stygmatyzującym mianem „stereotypów”. Dodatkowo, raport Noichl postuluje tworzenie studiów genderowych i rozwijanie w tym ideologicznym duchu badań feministycznych na uczelniach wyższych (pkt 67) wzywając do uwzględniania polityki gender maistreaming na każdym szczeblu legislacji. W ten sposób, hasło walki z dyskryminacją jest instrumentalnie wykorzystywane w celu promowania politycznych roszczeń subkultur LGBTQ oraz skrajnych działań organizacji feministycznych dążących do likwidacji prawnej ochrony życia ludzkiego na prenatalnym etapie jego rozwoju.
Dokument ten stał się przedmiotem daleko idącej krytyki jeszcze na etapie prac w komitecie FEMM. Francuscy posłowie do Parlamentu Europejskiego otrzymali od swojego rządu wytyczne, wzywające do głosowania przeciwko poprawkom gwarantującym poszanowanie suwerennych kompetencji państw członkowskich w zakresie formułowania i realizowania polityki zdrowotnej, które wynikają z art. 168 Traktatu o Funkcjonowaniu UE.
Należy mieć jednak nadzieję, że większość członków Parlamentu Europejskiego we wtorkowym głosowaniu przeciwstawi się ekstremistycznym postulatom zawartym w raporcie Noichl, afirmując zasadę subsydiarności, coraz częściej lekceważoną przez instytucje UE.