Na miejscu pierwszych objawień św. siostry Faustyny zostanie wzniesione nowe sanktuarium.
- Sanktuarium będzie przede wszystkim skromne, funkcjonalne i ukryte. Na zewnątrz oprócz wieży i absydy kościoła nie będzie okazałych form architektonicznych. One będą widoczne wewnątrz - wyjaśnia Jacek Jaśkowiec. - Jest to zgodne z duchem św. s. Faustyny, która we wnętrzu, w sercu szukała Boga i była prostą zakonnicą. W tym roku jest planowane zakończenie prac podziemnych. - To są bardzo kosztowne, choć niewidoczne prace. Z pomocą Bożą i dzięki ludzkiej hojności będziemy chcieli te prace wykonać - mówi s. Mirosława.
Powierzchnia użytkowa nowego kościoła i kaplicy będzie wynosiła 2500 mkw.
Będzie to już szósta świątynia zaprojektowana przez Jacka Jaśkowca, architekta z Ciechanowa, który do tej pory z powodzeniem zaprojektował kościoły w Ciechanowie, Skępem i Zielonej Ciechanowskiej oraz kaplice w Sadykrzu w parafii Obryte i w Białobrzegach k. Płocka.
- Trudne i wymagające były początki tej budowy. Ale pozwala nam to zrozumieć św. s. Faustyna, która w "Dzienniczku” zapisała taką radę bł. ks. Michała Sopoćki - mówi s. Mirosława. Fragment jest następujący: „Bez pokory nie możemy się podobać Bogu. Ćwicz się trzecim stopniu pokory, to jest nie tylko się nie tłumaczyć i uniewinniać, jak nam cos zarzucają, ale cieszyć się z upokorzenie. Jeżeli te rzeczy, które mi mówisz, prawdziwie od Boga pochodzą, to przygotuj dusze swoja na wielkie cierpienia. Spotkasz się z nieuznaniem, z prześladowaniem - będą na ciebie patrzeć jak na histeryczkę, dziwaczkę, ale Bóg łaski Swojej nie poskąpi. Prawdziwe dzieła Boże zawsze napotykają na trudności i nacechowane są cierpieniem. Jeżeli Bóg będzie chciał coś przeprowadzić, czy wcześniej, czy później przeprowadzi, pomimo trudności przeprowadzi, a ty tymczasem uzbrój się w wielką cierpliwość" (nr 270).
Wymowny jest też inny fragment z "Dzienniczka": "Kiedy poznałam, jak wielkie są trudności w całej tej sprawie, poszłam do Pana i mówię: Jezu, czy Ty nie widzisz, jak utrudniają dziełu Twemu? l usłyszałam głos w duszy: czyń co jest w twej mocy, a o resztę nie troszcz się; trudności te wykazują, że dzieło to Moim jest. Bądź spokojna, jeżeli zrobisz wszystko co w twojej mocy" (Dz 1295).