W niedzielę 17 maja podczas Mszy św. na Placu św. Piotra w Watykanie Franciszek ogłosi świętymi cztery zakonnice żyjące w XIX i na początku XX wieku.
W tym gronie są dwie Arabki palestyńskie: Maria (Mariam) Bauardi – karmelitanka bosa i Maria Alfonsyna Danil Ghattas – założycielka Zgromadzenia Sióstr od Najświętszego Różańca, oraz Włoszka Maria Krystyna Brando – założycielka Zgromadzenia Sióstr Ofiar-Wynagrodzicielek Jezusa Sakramentalnego i Francuzka Joanna Emilia de Villeneuve – założycielka Zgromadzenia Sióstr od Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej.
Poniżej podajemy krótkie życiorysy przyszłych świętych.
1. Maria Alfonsyna Danil Ghattas urodziła się 4 października 1843 r. w Jerozolimie. Na chrzcie otrzymała imiona Sultaneh-Maria. Od najmłodszych lat odznaczała się wielką pobożnością i szybko odkryła w sobie powołanie zakonne. Mając 14 lat wstąpiła jako postulantka do Zgromadzenia Sióstr św. Józefa od Objawienia, a 30 czerwca 1860 r., gdy nie miała jeszcze 17 lat, przywdziała habit tej wspólnoty zakonnej, przyjmując imię Alfonsyna. W 2 lata później złożyła śluby, po czym rozpoczęła pracę katechetki w Betlejem. Pragnąc jak najlepiej wywiązać się z nałożonych na nią obowiązków nie tylko uczyła dzieci podstaw wiary, ale także zakładała bractwa i stowarzyszenia, propagując zwłaszcza nabożeństwo do Matki Bożej i modlitwę różańcową.
W tym też czasie zaczęła doświadczać widzeń Maryi, która prosiła młodą zakonnicę o założenie zgromadzenia, które będzie szerzyć kult różańca. Ważną rolę w spełnieniu tej prośby Matki Bożej odegrał ojciec duchowny siostry ks. Joseph Tannous Yamine. Wynajął on skromny dom dla niej i pięciu postulantek, które zamieszkały w nim 24 lipca 1880. Dzień ten oznacza też narodziny Zgromadzenia Sióstr od Najświętszego Różańca z Jerozolimy. Uroczyste obłóczyny odbyły się 15 grudnia 1881 w obecności patriarchy Jerozolimy abp. Vincenzo Bracco (1835-89). Główną założycielką nowej wspólnoty zakonnej była s. Maria-Alfonsyna, a pomagał jej w tym ks. Tannous, uważany za współtwórcę tego dzieła.
Wcześniej jednak ona sama musiała wystąpić z dotychczasowego zgromadzenia – starania o to trwały długo i ostatecznie uzyskała zwolnienie z pierwszych ślubów 12 października 1880. Bardzo wspierał ją w tych trudnych chwilach jej ojciec duchowny. Habit swego zgromadzenia przyjęła 6 października 1883, a 7 marca 1885 wraz z pierwszą grupą 8 sióstr wypowiedziała słowa profesji zakonnej i złożyła trzy śluby: czystości, posłuszeństwa i ubóstwa.
25 lipca 1885 Maria-Alfonsyna wyjechała z inną siostrą do Jaffy w Galilei. Niebawem doszło tam do wypadku – młoda dziewczyna Nathira wpadła do głębokiej cysterny z wodą; matka przełożona rzuciła jej długi sznur różańca z 15 tajemnicami, noszony przez siostry, modląc się jednocześnie o uratowanie dziewczyny. I rzeczywiście, Nathira wydostała się bez szwanku ze zbiornika dzięki różańcowi.
W następnych latach założycielka otworzyła domy swego zgromadzenia i szkoły w Beit-Sahur (1886), Cisjordanii (1887) i Nablusie (1889), po czym ze względów zdrowotnych musiała wrócić do Jerozolimy. Ale gdy stan jej zdrowia poprawił się, znów wyjechała, aby założyć nowy dom, tym razem w Zababdeh.
W 1893 założyła w Betlejem dom swej wspólnoty i zakład dla ubogich dziewcząt. Spędziła tam 15 lat pełnych zapału i entuzjazmu, po czym powróciła do domu macierzystego w Jerozolimie. W 1917 ponownie wyjechała, tym razem do Ain-Karem, gdzie założyła przy domu swego zgromadzenia sierociniec. Tam, pracując i odmawiając codziennie różaniec, zmarła w uroczystość Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny 25 marca 1927. Ostatnie chwile spędziła na modlitwie wraz ze swą rodzoną siostrą Hanneh Danil Ghattas.
Była wielką apostołką nadziei i wiary w Boga i Jego Matkę oraz czcicielką różańca, utożsamiając się ze słowami Maryi: „Różaniec jest waszym skarbem”. Obecnie założone przez nią zgromadzenie działa na Bliskim Wschodzie: w Palestynie, Izraelu, Jordanii, Libanie, Egipcie, Syrii, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Kuwejcie i ma dom generalny w Rzymie.
15 października 1994 św. Jan Paweł II podpisał dekret uznający jej heroiczność cnót, a 22 listopada 2009 kard. Angelo Amato ogłosił ją błogosławioną w Jerozolimie. Była to pierwsza beatyfikacja w tym mieście i w ogóle w Ziemi Świętej.
2. Maria (Mariam lub Miriam) Bauardi od Jezusa Ukrzyżowanego, zwana też siostrą Miriam z Betlejem lub „Małą Arabką”, urodziła się 5 stycznia 1846 w miasteczku Ibillin w ówczesnej południowej Syrii (obecnie Izrael) na terenie Imperium Ottomańskiego, między Nazaretem a Hajfą. Była trzynastym dzieckiem i jedyną córką (wszyscy chłopcy zmarli we wczesnym dzieciństwie, a po niej urodził się jeszcze jeden syn) w rodzinie melchickiej, czyli bliskowschodnich grekokatolików. W wieku niespełna 3 lat została sierotą, a wówczas wychowaniem jej i jej brata zajęli się krewni; ją wziął zamożny wuj, który po pewnym czasie wywiózł ją pod Aleksandrię w Egipcie i tam ją adoptował.
Gdy dziewczynka miała 13 lat, przybrany ojciec zaręczył ją bez jej wiedzy z młodym krewnym swej żony, ale na krótko przed ślubem Mariam usłyszała głos wewnętrzny, aby nie wychodziła za mąż, ale aby poświęciła się Bogu. Zerwała więc zaręczyny, wywołując wściekłość jej wuja-ojca, który przez kilka miesięcy dręczył ją na różne sposoby.
W końcu zdołała opuścić przybrany dom, zamierzając udać się do swego brata w Nazarecie, pod opieką jednego ze służących u jej patrona – muzułmanina, który wywarł na niej dobre wrażenie, w drodze jednak zaczął ją namawiać do zmiany religii. Gdy stanowczo odmówiła, w nocy z 7 na 8 września 1858 poderżnął jej gardło i zostawił w ciemnym zaułku Aleksandrii. Tam dziewczyna omal nie umarła z upływu krwi, ale – jak później wyznała – znalazła się nagle w jakiejś grocie, uratowana przez „zakonnicę ubrana na niebiesko”, w której rozpoznała Matkę Bożą. Ostatkiem sił dotarła do kościoła franciszkanów, gdzie jeden z zakonników zaopiekował się nią i wystarał się dla niej o posadę służącej w rodzinie chrześcijańskiej.
Po roku pracy, gdy udało jej się zebrać trochę pieniędzy, wyjechała do Jerozolimy, gdzie w Bazylice Grobu Pańskiego ślubowała dziewictwo; następnie z Jaffy wypłynęła statkiem do Acre, po drodze jednak zła pogoda sprawiła, że wysiadła w Bejrucie i tu podjęła pracę znów jako pomoc domowa. Pewnego razu nagle oślepła i przez 40 dni nic nie widziała, po czym równie nagle odzyskała wzrok. Wkrótce potem ciężko zachorowała, ale dzięki troskliwej opiece swego pracodawcy wyzdrowiała.