Jeżeli w jesiennych wyborach parlamentarnych wystartują ugrupowanie Pawła Kukiza i środowisko skupione wokół Leszka Balcerowicza, polską scenę polityczną czeka trzęsienie ziemi, zapowiada "Rzeczpospolita", publikując rezultaty badania IBRiS.
Wynika z niego, że PiS mogłoby w takim przypadku zgromadzić 32 proc. głosów, PO - 24 proc., a partie startujące pod sztandarami Kukiza i Balcerowicza odpowiednio 18 i 11 proc.
Jest wysoce prawdopodobne, że wyborcy wyrugowaliby z parlamentu PSL (4 proc. głosów) i SLD (2 proc.).
"Gość.pl" komentuje: Rodzi się Unia Demokratyczna, wersja 4.0