Większość 10-osobowej delegacji archidiecezji katowickiej do bawarskiego obozu wróciła już na Śląsk.
Dziewięciu śląskich księży, a wśród nich abp Wiktor Skworc, oraz jeden kleryk pojechało 29 kwietnia do obozu w Dachau, żeby upamiętnić zabitych tam licznych Ślązaków – przede wszystkim księży. Okazją był przypadający wtedy Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego i 70. rocznica wyzwolenia KL Dachau.
Arcybiskup i kleryk
Kiedy wracali, między śląskimi farorzami wywiązała się rozmowa o tym, jak by się zachowali, gdyby to oni znaleźli się na miejscu uwięzionych tam księży. Rozmowa była przejmująca, bo dyskutowali akurat proboszczowie, których poprzednicy na parafiach zostali przez Niemców wywiezieni do obozów i tam zabici: ks. Mirosław Godziek z bazyliki św. Wojciecha w Mikołowie, ks. Andrzej Suchoń z kościoła mariackiego w Katowicach i ks. Stanisław Gańczorz z kościoła świętych Filipa i Jakuba w Żorach.
– Jak w detalach byśmy się zachowali, nie wiemy, bo nie zostaliśmy poddani tak trudnemu sprawdzianowi. Jednak chcielibyśmy zachować się z honorem, wytrwać w wierności Bogu, powołaniu i polskości – relacjonuje tę rozmowę ksiądz Gańczorz z Żor.
Jednym z celebransów Mszy św. w Dachau był arcybiskup katowicki Wiktor Skworc. Obecnych było także 600 innych księży z Polski, a wśród nich Ślązacy.
Ks. Stanisław Gańczorz już w Żorach, po powrocie z uroczystości w Dachau Przemysław Kucharczak /Foto Gość Każdy z nich myślał w czasie tej modlitwy szczególnie o kimś konkretnym, kto tutaj zginął. Ks. Marek Panek, rektor Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego, pojechał, żeby upamiętnić zabitych przez Niemców w czasie wojny profesorów seminarium. Kleryk Mateusz Grzonka - ze względu na zamordowanych kleryków. Ks. Andrzej Suchoń, proboszcz katowickiej parafii mariackiej, był obecny, bo właśnie w Dachau zginął jeden z jego poprzedników na tej parafii, jeden z najwybitniejszych Ślązaków w historii, błogosławiony ks. Emil Szramek.
Kwestia czasu
Ks. Suchoń przypominał tam słowa księdza Szramka: „Kto walczy z Bogiem, walczy i z człowiekiem – to tylko kwestia czasu”.
Według statystyk, śmierć w Dachau poniósł co trzeci z osadzonych Polaków i co drugi ksiądz. Samych śląskich księży zginęło tam aż 26.