Rada Europy zbada sprawę zabijania dzieci, które urodziły się żywe pomimo aborcji.
W piątek 24 kwietnia Biuro Przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przekazało do Komisji Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka, podpisaną przez ponad 185 tysięcy Europejczyków petycję, wzywającą Zgromadzenie do podjęcia działań na rzecz zbadania i wyraźnego potępienia praktyki uśmiercania lub porzucania bez opieki dzieci urodzonych żywo w wyniku późnej aborcji. Petycję złożyło 16 kwietnia 2015 r. European Center of Law and Justice.
Zainicjowana przez ECLJ petycja jest największym tego typu apelem w historii Rady Europy. Komisja Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka rozważy teraz, czy obrona praw dzieci urodzonych żywo w trakcie późnych aborcji mieści się w kompetencjach Zgromadzenia Parlamentarnego RE. Z prawnego punktu widzenia nie ma co do tego wątpliwości, jednak debata nad petycją będzie miała charakter polityczny i ostateczna decyzja, zaprezentowana w formie raportu lub rezolucji, będzie zależała od układu sił w Zgromadzeniu.
Petycja dotyczy spraw, które mają miejsce również w Polsce, warto wspomnieć chociażby wypadki, które pod koniec sierpnia u.r. miały mieć miejsce w szpitalu w Opolu i które badane są obecnie przez Policję. Kilka miesięcy wcześniej, polską opinię publiczną poruszyła wiadomość o dziewczynce urodzonej w jednym z wrocławskich szpitali podczas zabiegu późnej aborcji. W innych krajach Europy problem ten jest jednak jeszcze bardziej nabrzmiały. Badania publikowane w British Journal of Obstetrics and Gynaecology wskazują, że każdego roku co najmniej 10% dzieci w wieku powyżej 23 tygodnia od poczęcia, rodzi się żywo w trakcie, obliczonej na ich uśmiercenie, procedury aborcyjnej.