Już od trzech tygodni w sieci co kilka dni pojawiają się kolejne odcinki nietypowych rekolekcji wielkopostnych, Krzyżowej Drogi do Zwycięstwa, które nie tylko zaskakują pod względem zaproszonych gości, ale również są pierwszymi rekolekcjami społeczności „Rób to co kochasz” - nowej inicjatywy założonej przez grupę młodych ludzi z Nowego Sącza.
O ile każdy z nas chce być prawdziwie szczęśliwi i żyć w pełni, czyli robić to, co kocha – potrzeba uświadomić sobie bardzo ważną rzecz. Na tej drodze, oprócz chwil radości i uczucia spełnienia nie da się uniknąć stacji drogi krzyżowej. Tak funkcjonujemy w tym świecie. Można jednak nauczyć się, jak po niej kroczyć. Po co? Aby zaprowadziła nas ona, na wzór naszego Mistrza – do ostatecznego zwycięstwa.
Jezus nie przyszedł po to, aby przegrać. Przyszedł po to, aby zwyciężyć.
My nie żyjemy po to, aby przegrać, ale aby zwyciężyć.
Tomasz Nowak OP ze stacji VI
W projekcie swoimi refleksjami na temat poszczególnych stacji dzielą się: ks. Marek Dziewiecki, Tomasz Nowak OP, ks. Piotr Pawlukiewicz, bp Grzegorz Ryś, Maciej Szczęsny SJ, Adam Szustak OP, Arkadio i gość specjalny z Nowego Jorku – Stan Fortuna CFR
Co łączy te postaci, oprócz faktu, że większość z nich znanych jest każdemu, kto ceni sobie nowe formy sięgania po Słowo Boże i dzielenia się nim w sieci? Łączy je także RTCK, wydawnictwo z którym współpracują, lub współpraca planowa jest na najbliższą przyszłość, a którego misją jest prowadzenie ludzi do rzeczywistości, w której robią to, co kochają.
„Krzyżowa Droga do Zwycięstwa” dość szybko została zauważona w mediach. W pierwszym tygodniu publikacji odcinków TVP1 wyemitował krótki materiał informacyjny o tym przedsięwzięciu.
Z każdą kolejną stacją nowi uczestnicy rekolekcji coraz chętniej dzielą się swoimi wrażeniami m.in. na fanpejdżu „Rób to co kochasz”:)
Piękne, prawdziwe słowa, właśnie tego doświadczam, małe zwycięstwa, jestem na początku drogi, bardzo poruszona - Halina
Dzięki porzuciłem moja "wersalkę" i idę zmieniać mój świat - Łukasz
Oniemiałam! mam wrażenie, że te słowa są skierowane szczególnie do mnie. Poczułam, że wszystko jeszcze przede mną, że z Jezusem mogę pójść do zwycięstwa. Już tęsknię za drugą stacją. Bardzo dziękuję, szczęść Boże - Teresa
Tworzy się społeczność wokół projektu, który, jak mówi Ks. Marek Dziewiecki, cechuje jedna z głównych myśli chrześcijańskich, czyli „mentalność zwycięzcy”. Coraz swobodniej można rozmawiać o Słowie, o działaniu Boga w sercu każdego. Po raz kolejny „odczarowana” jest przestrzeń internetu. Z podobnej działalności, na wielką skalę znany jest o. Adama Szustak, którego rekolekcje internetowe („wilki Dwa”, „Oto człowiek”, czy ostatnie „Plaster Miodu”) gromadzą dziesiątki tysięcy osób przed ekranem komputera lub komórki. Jest tylko Słowo i człowiek, który się z nim mierzy. Tylko tyle, albo aż tyle.
Czym Krzyżowa Droga do Zwycięstwa różni się od innych podobnych inicjatyw w sieci? Przede wszystkim, organizatorzy nie próbowali nikogo naśladować, ani udawać. Od początku byli sobą i z misją, która przyświeca wszystkim ich działaniom podeszli do tematu drogi krzyżowej. Te projekt to próba pokazania, jak ta najmocniejsza w historii świata lekcja bezgranicznej miłości, po ludzku widziana jako klęska, może doprowadzić nas do zwycięstwa? Jak my, na swojej drodze do życia w szczęściu, jakie zaplanował dla nas Jezus (pod. J10,10) możemy uczyć się z naszych własnych stacji drogi krzyżowej, patrząc na Mistrza. Jak to zrobić, aby przez ból, przez cierpienie móc dojść do zwycięstwa?
Podpowiedzi szukaj w Krzyżowej Drodze do Zwycięstwa
Najnowsze odcinki dostępne na www.robtocokochasz.pl.