Kilkaset osób uczestniczyło w Drodze Krzyżowej na ulicach Warszawy. Wierni, idąc z kościoła św. Klemensa Hofbauera do grobu bł. Jerzego Popiełuszki, modlili się w intencji prześladowanych chrześcijan. W tym roku modlitwie przyświecało hasło "Nasi bracia cierpią dla Chrystusa".
Droga Krzyżowa ulicami Warszawy w intencji prześladowanych chrześcijan, w piątą niedzielę Wielkiego Postu, przeszła po raz trzeci. Tematem rozważań było cierpienie prześladowanych chrześcijan w różnych częściach świata. W ostatnim roku docierały do nas informacje o exodusie chrześcijan na Bliskim Wschodzie oraz męczeńskiej śmierci wierzących w Chrystusa. W roku 2015 mija także 100 lat od genocydu Ormian, pierwszego holocaustu XX wieku, zbrodni wciąż w dużej mierze przemilczanej.
Przy stacji XII - Jezus umiera na krzyżu - o. Krzysztof Stępkowski CSsR pytał: Dla wielu chrześcijan przewidziano nie tylko śmierć, prześladowania, ale także powolne umieranie. Tak dzieje się w Korei Północnej. Największe skupiska można spotkać w obozach koncentracyjnych. W tym kraju, który cały przypomina jeden, wielki obóz koncentracyjny, głodują ci, którzy rzekomo są na wolności. Co dzieje się z tymi, co trafiają do obozu w obozie? Czy można sobie wyobrazić, w jakim piekle się znajdują?
Nabożeństwo Drogi Krzyżowej poprzedziła Msza św. w rycie trydenckim sprawowana w kościele św. Klemensa Hofbauera. Przewodniczył jej ks. Vincent Ribeton, przełożony Bractwa św. Piotra we Francji.
Inicjatorem Drogi Krzyżowej był Instytut Ordo Caritatis. W tym roku w nabożeństwie po raz pierwszy uczestniczyli zagraniczni goście. Na zaproszenie Marka Jurka - posła do Parlamentu Europejskiego, prezesa Prawicy Rzeczypospolitej, do Polski przybyli ważni przedstawiciele opinii chrześcijańskiej we Francji: Bernard Antony i Guillaume de Thieulloy.