- W wychowywaniu ósemki dzieci najbardziej nam brakowało wyrozumiałości otoczenia - mówią Małgosia i Roman Bieliccy. - Dlatego zależy nam. by nasze rodziny były razem, żeby nasze dzieci widziały, że takich rodzin jest więcej.
Co miesiąc spotykają się pod przewodnictwem ks. Tomasza Gorczyńskiego, diecezjalnego duszpasterza rodzin, w kościele św. Jana Chrzciciela w bielskich Komorowicach na niedzielnej Mszy św. o 10.30, a następnie w sali domu parafialnego. DRWaL – Duszpasterstwo Rodzin Wielodzietnych albo Licznych spotyka się po raz kolejny w niedzielę 22 marca. Duszpasterstwo ma być płaszczyzną wielorakiego wsparcia dla rodzin wielodzietnych.
- Zapraszamy bardzo serdecznie rodziny z całej diecezji. Po Mszy św. gwarantujemy opiekę nad dziećmi - mówią Małgosia i Roman Bieliccy, którzy zainicjowali diecezjalne spotkania rodzin wielodzietnych. - Czasem patrzy się na nas jak na Marsjan. Chcemy, żeby zwłaszcza nasze dzieci widziały, że nie są Marsjanami, że jest wiele podobnych domów, w których ich rówieśnicy mają kilkoro rodzeństwa - podkreślają państwo Bieliccy.
- Nasze spotkania zawsze rozpoczyna krótka konferencja. Ostatnią poświęciliśmy służbie - mówi Roman Bielicki. - Tak też zrodził się pomysł stworzenia bazy potencjału naszych rodzin.
Jedni rodzice chcą zaoferować korepetycje dla dzieci mających kłopoty w nauce, wypożyczyć siedmioosobowy samochód albo różnego rodzaju elektronarzędzia potrzebne w domu „na chwilę”, mamy proponują na przykład naukę kroju i szycia.
- Ktoś potrzebuje większego samochodu, inny pomocy w przeprowadzce, jeszcze inny - w plantowaniu ogródka. Kiedy mamy bazę chętnych do pomocy, po prostu zdzwaniamy się i w godzinę załatwiamy sprawę - mówi Roman i podkreśla, że w tej wzajemnej pomocy chodzi też o bezinteresowność. - Pieniądz nie może wszystkim rządzić. Jeśli będziemy potrafili tak się wspierać, możemy zrobić prawdziwą rewolucję.
W imieniu DRWaL-a serdecznie zapraszamy do Komorowic!