25 milionów pielgrzymów może przyjechać do Rzymu w czasie zapowiedzianego przez papieża Nadzwyczajnego Roku Świętego dedykowanego miłosierdziu - szacują władze miejskie. Decyzja Franciszka wywoła radość w branży turystycznej i w handlu.
Wieczne Miasto jest przygotowane na przyjęcie ogromnej liczby pielgrzymów - natychmiast zapewniły władze.
Jubileusz Miłosierdzia rozpocznie się 8 grudnia br. i zakończy 20 listopada 2016 roku.
Natychmiast po rozpowszechnieniu słów papieża federacja rzymskich hotelarzy ogłosiła, że z tej okazji należy oczekiwać wzrostu liczby pielgrzymów i turystów co najmniej o 15 procent.
Nieoczekiwana decyzja Franciszka, utrzymywana w tajemnicy do ostatniej chwili, wywołała duże zaskoczenie wśród przedstawicieli zarządu miasta. Władze zapewniają, że dołożą wszelkich starań, by Rzym był bezpieczny i czysty oraz aby skuteczne okazały się wszystkie działające w nim służby. Podkreślają, że będą korzystać z doświadczeń z obchodów Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 za pontyfikatu Jana Pawła II, gdy do Wiecznego Miasta przyjechały na jego liczne uroczystości miliony ludzi z całego świata.
Liczbę oczekiwanych obecnie 25 milionów ludzi obliczono na podstawie danych sprzed 15 lat, zwiększonych - jak wyjaśniła Ansa - o tzw. efekt Franciszka, czyli jego olbrzymią popularność wśród wiernych.
Burmistrz Ignazio Marino oświadczył: "Rzym jest gotowy jako gospodarz tego wydarzenia o zasięgu światowym, tak jak to było przy okazji kanonizacji Jana XXIII i Jana Pawła II 27 kwietnia 2014 roku".
Przygotowania do Roku Świętego, jak zapowiedziano, będą skoncentrowane głównie na kwestiach bezpieczeństwa, bo - jak przypomniał minister spraw wewnętrznych Włoch Angelino Alfano - decyzja papieża została ogłoszona w "trudnym momencie zarówno w kraju, jak i na świecie". W ten sposób odniósł się do zagrożenia terrorystycznego i pogróżek kierowanych przez dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego pod adresem Rzymu, gdzie na ulice i w miejsca o strategicznym znaczeniu skierowano ostatnio dodatkowych 500 policjantów.
Duże nadzieje z masowym napływem pielgrzymów wiąże stołeczna Izba Handlu i Usług. Przedstawiciele tej branży, cytowani przez media, mówią: "kryzys jest bardzo ciężki, Jubileusz może pomóc go rozwiązać".
Entuzjazm władz i branży turystyczno-handlowej studzi prężna włoska organizacja obrony praw konsumentów Codacons. "Rzym nie jest gotowy, skutki tego będą katastrofalne dla mieszkańców, bo zapanuje całkowity chaos" - podkreśliło stowarzyszenie w komunikacie. Wypunktowało największe bolączki miasta; permanentny chaos komunikacyjny i paraliż na ulicach, do którego dochodzi z powodu każdej ulewy.