Żydzi prześladowali Jezusa, że to uczynił (uzdrowił) w szabat.
Wstań, weź swoje łoże i chodź – mówi Jezus, uzdrawiając człowieka nad Owczą Sadzawką. Dziś jest szabat, nie wolno ci nieść twojego łoża – mówią do niego ci, którzy widzą go uzdrowionego. A kiedy dowiedzieli się, że to Jezus kazał mu to łoże wziąć, wystąpili przeciwko Niemu. Czy wolno w szabat nosić łóżko? Otwieram Księgę Wyjścia, gdzie Izrael słyszy przykazania i czytam: „Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy”. Gdyby chodziło o przeprowadzkę albo zakup nowego mebla do domu – sprawa byłaby jasna. Ale czy uzdrowiony nie niósł swego łoża ku czci Boga, który go uzdrowił? Czy zatem, niosąc je w szabat, obraził Go? Ta historia powtarza się czasem i dziś. Ważne, żeby wszystko było zgodnie z przepisami. Bo ważniejsze posłuszeństwo niźli nabożeństwo. Pewnie tak. Ale czy to skrupulatne trzymanie się różnych, nie zawsze istotnych zasad, nie zabija radości świętowania ku czci naszego Boga? A wtedy i żywe spotkanie może się zamienić w wypełnianie bezdusznego rytuału...
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.