W chrześcijańskim kanonie Starego Testamentu łatwo przeoczyć ten fakt, bo Księgi Kronik znajdują się w zbiorze ksiąg historycznych.
Tymczasem kanon hebrajski, choć w istocie bardzo podobny, w szczegółach jest nieco inny. Księgi Kronik zamykają całą Biblię, a czytany dziś fragment to dosłownie ostatnie słowa żydowskiego objawienia. Stąd w tym kontekście dekret perskiego króla Cyrusa nabiera nieco innego charakteru. Biblijny kronikarz opowiada dzieje narodu, wpisując je w dzieje całej ludzkości. Pierwszą Księgę Kronik rozpoczyna 9 rozdziałów, które zawierają długie listy imion, genealogie rozpoczynające się od Adama, ojca człowieczego rodu. Biblijny autor jednak nie tylko chce być kronikarzem czasów minionych. On patrzy na losy swego narodu, wpisując go w historię, której panem jest Bóg. Stwórca jest też sędzią, stąd, gdy wśród wybranego ludu mnożył się grzech, a ludzie nie słuchali proroków, wysłanników Boga, „wzmógł się gniew Pana na Jego naród do tego stopnia, iż nie było ocalenia… Ocalałą spod miecza resztę król uprowadził do Babilonu i stali się niewolnikami”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.