W Koszalinie trwają rekolekcje dla ponad 2 tysięcy uczniów szkół ponadgimnazjalnych.
Jeszcze w niedzielę wieczorem w koszalińskiej hali widowiskowo-sportowej tysiące ludzi oklaskiwało Krzysztofa Krawczyka, który wystąpił z okazji Dnia Kobiet.
Kilka godzin później największy kryty obiekt w mieście stał się areną zupełnie innych emocji. Emocji, które dobrze przeżyte mogą doprowadzić do spotkania prawdziwego Boga.
Taki właśnie zamysł mają organizatorzy rekolekcji, którzy już na początku musieli zmierzyć się z trudnym zadaniem. Przygotowanie obiektu po wielkim koncercie, który zakończył się praktycznie kilka godzin wcześniej, nie było łatwe.
Jeszcze większym wyzwaniem jest jednak opanowanie i pozyskanie uwagi ponad 2 tys. uczniów, z których nie wszyscy są nastawieni pozytywnie, co czasami oznacza trudną do skruszenia obojętność.
Od samego początku postawiono więc na terapię szokową. Na wezwanie ks. Rafała Jarosiewicza: "Kto chce doświadczyć Jezusa, niech przyjdzie na scenę!", z tłumu uczniów wyszło kilka osób. Prowadzący poprosił wszystkich obecnych na hali o powstanie, wyciągnięcie rąk i modlitwę własnymi słowami za te osoby o doświadczenie Boga. Sam podchodził do każdej z nich i nakładając ręce modlił się. Osoby po kolei upadały na scenę, co sprawiło, że rozgadany do tej pory tłum wyraźnie przycichł. Zdarzenie na pewno u wielu wzbudziło wiele pytań.
Rekolekcje, które prowadzi Szkoła Nowej Ewangelizacji potrwają do środy. Transmisję z wydarzenia przeprowadza telewizja internetowa "Dobre Media" na stronie: www.dobremedia.org.