Po dwóch dniach akcji nie udało się odnaleźć mieszkańca Nowego Bystrego.
Jak informuje sierż. Tomasz Rowiński z zakopiańskiej policji, prowadzone w sobotę i niedzielę poszukiwania, w których oprócz policjantów brali udział także strażacy oraz ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, nie przyniosły efektów.
- Zaginionego mężczyzny nie udało się odnaleźć na przeszukiwanym terenie - mówi T. Rowiński.
Obecnie ustaleniem okoliczności zaginięcia 62-letniego mieszkańca Nowego Bystrego zajmują się tylko policjanci.
Przypomnijmy: poszukiwania rozpoczęto w sobotę, gdy o zaginięciu mężczyzny powiadomiła rodzina. Policjanci, strażacy i ratownicy TOPR przeczesywali pola i lasy w Paśmie Gubałówki.
62-latek ostatni raz był widziany 24 lutego. Wyszedł z odległego od Nowego Bystrego o kilka kilometrów Kościeliska. Nie dotarł jednak do domu i od tamtej pory nie dał znaku życia.