Kilkudziesięciu morsów ze Stalowej Woli i Rzeszowa kąpało się w jarocińskim zalewie. Woda miała 3 stopnie ciepła.
Byli to członkowie klubów „Lodołamacze” ze Stalowej Woli i „Sopelek” z Rzeszowa. W ich gronie było kilka kobiet. Najmłodszy amator zimnych kąpieli, Alan, miał zaledwie 9 lat. - Aby zostać morsem, trzeba przede wszystkim lubić kąpiel w zimnej wodzie. Dobrze by też było zasięgnąć wcześniej porady rodzinnego lekarza. No i umieć pływać - mówi prezes klubu „Lodołamacz” Dariusz Bańka.
Więcej w papierowym wydaniu sandomierskiego GN (na 8 lutego br.).