Widok na symboliczną mogiłę Tadeusza Kościuszki na krakowskim wzgórzu św. Bronisławy, zasłaniają pleniące się bez kontroli drzewa i krzewy.
Nad przywróceniem ważnej roli kopca Kościuszki i jego otoczenia w krakowskim krajobrazie kulturowym, dyskutowała 20 stycznia Komisja Ochrony Krajobrazu Kulturowego Krakowa Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa.
Posiedzenie odbyło się w siedzibie Komitetu Kopca Kościuszki, mieszczącej się w odnowionej kilka lat temu kurtynie południowej Fortu nr 2 „Kościuszko”, którego mury od połowy XIX w. otaczają kopiec.
Usypany w latach 1820-1823 34-metrowy kopiec Kościuszki, odgrywał dużą rolę zarówno jako miejsce pamięci narodowej, jak i ulubione miejsce spacerowe krakowian. Podziwiano stąd widoki miasta i panoramy dalekich gór.
Teraz zaś nie tylko sam kopiec jest w kiepskim stanie, naprawiany ciągle od czasu silnych ulew w 1997 r. Zmniejszyła się również jego rola w krakowskim krajobrazie kulturowym.
- Trwa bowiem konflikt kultury i natury. Otoczenie kopca z roku na rok coraz bardziej zarasta, przesłaniając zarówno widok na samo wzniesienie jak i ograniczając możliwość podziwiania widoków z jego szczytu. Straciliśmy już widok na Beskidy, Babią Górę i Tatry - powiedział prof. Mieczysław Rokosz, od 1994 r. przewodniczący Komitetu Kopca Kościuszki.
W trakcie ostatnich kilkudziesięciu lat gęstwina krzewów i drzew, głownie samosiejek coraz bardziej zasłaniała kopiec.
W 2017 r. przypada 200-lecie śmierci Tadeusza Kościuszki.
- Dobrze byłoby uczcić ją poprzez czynną ochronę otoczenia kopca. Warto by utemperować rozrastanie się koron drzew i prześwietlić zieloną dżunglę zasłaniającą kopiec - stwierdził prof. Rokosz.
Konieczność odsłonięcia widoku na kopiec Kościuszki i otaczający go Fort nr 2 „Kościuszko” widzi również dr inż. Krzysztof Wielgus z Politechniki Krakowskiej, znawca historii fortyfikacji Twierdzy Kraków.
- To najsłynniejszy obiekt forteczny w Polsce. Usunięcie zasłaniających go samosiejek byłoby wskazane - powiedział dr Wielgus.
Należałoby to uczynić w porozumieniu z władzami konserwatorskimi. Nie powinno być większych problemów z określeniem sposobu wycinek lub prześwietlania koron drzew. Realizacja tego planu wymagałaby jednak porozumienia z właścicielami działek otaczających kopiec Kościuszki.
- W celu uporządkowania otoczenia kopca i uchronienia go nie tylko przed zarastaniem, lecz także przed zabudową, warto by powrócić do pomysłu powołania Zwierzynieckiego Parku Kulturowego. Wprawdzie w 2006 r. uchwalono jego powołanie, uchwałę te unieważnił jednak Naczelny Sąd Administracyjny - powiedział Mikołaj Kornecki, architekt, przewodniczący Obywatelskiego Komitetu Ratowania Krakowa.