Papież podał taką datę dziennikarzom podczas lotu ze Sri Lanki na Filipiny.
O tym, że Franciszek pracuje nad encykliką poświęconą ochronie środowiska, ubóstwu, zmianom klimatycznym i stosunkowi człowieka do dóbr naturalnych, było wiadomo już co najmniej od początku ubiegłego roku. Nie znana była natomiast data jej ogłoszona.
– Będzie gotowa w czerwcu albo w lipcu – poinformował Papież dziennikarzy podczas około godzinnej rozmowy z nimi w trakcie lotu na Filipiny. Wyjaśnił również, że pod koniec marca zarezerwował tydzień na dokończenie prac nad tym dokumentem. Pierwszą wersję tekstu opracował kard. Peter Turkson, przewodniczący Komisji „Iustitia et pAX”.
Do prac nad drugą wersją Franciszek zaprosił ekspertów, a trzecie poprawki nanieśli teologowie, w czym znaczący udział miał teolog Domu Papieskiego. – Chciałbym tą encykliką wnieść udział Kościoła do mającego się odbyć w Paryżu spotkania na szczycie, które będzie poświęcone ochronie środowiska. Poprzednie takie spotkanie w Peru było rozczarowaniem z powodu braku odwagi jego uczestników – mówił Papież. Encyklika ma mówić również o tzw. ekologii duchowej i zwracać uwagę na zanieczyszczeniami, na które narażony jest człowiek. Wśród nich Papież wymienił pychę.
Filipińscy dziennikarze, z którymi rozmawiałem mieli nadzieję, że Franciszek poda szczegóły tego dokumentu w sobotę podczas pobytu w Tacloban w regione Leyte, które w 2013 roku, w 80 proc. zniszczył wielki tajfun Yolanda. Metropolita Manili, kard. Luis Antonio Tagle powiedział dziennikarzom, że Papież przesłał do niektórych biskupów roboczą treść dokumentu.
A długie i wnikliwe prace nad nim wynikają ze stopnia skompilowania tematu i konieczności jego analizy ze strony różnych ekspertów. Jak mówił kard. Tagle, nie ma się co dziwić, że argentyńskiego Papieża interesuje ten temat, skoro za patrona obrał biedaczynę z Asyżu, który w zasłynął z troski o stworzony przez Boga świat. Zdaniem metropolity Manili, wizyta w Tacloban będzie ważnym etapem w przygotowaniu tej encykliki.