Republikanie w USA chcą ograniczyć prawo do nieludzkiego traktowania ludzi nienarodzonych.
Przyjęcie ustawy o ochronie dziecka nienarodzonego przed bólem zamierzają uznać za swój priorytet republikanie z obu izb Kongresu USA. Powołują się na opinię autorytetów medycznych, zgodnych, co do tego, że po 20 tygodniu życia płodowego dziecko przejawia zdolność odczuwania bólu. Niektórzy eksperci utrzymują, że pewne formy odczuwania bólu pojawiają się u dzieci w łonie matki już w szóstym tygodniu. Republikanie, powołując się na tę kwestię, chcą wpłynąć na zmniejszenie dopuszczalności aborcji w USA. Odpowiedni projekt został już skierowany pod obrady parlamentu.
Przypomnijmy, że w USA aborcja jest legalna na życzenie od czasu wyroku Sądu Najwyższego w sprawie Roe v. Wade z 1973 roku. Od tamtej pory zginęło w Stanach Zjednoczonych ponad 50 milionów dzieci – wielokrotnie wskutek rozerwania w łonie matki. Powołanie się na możliwość odczuwania bólu przez takie dzieci, może wpłynąć na zmianę nieludzkiego ustawodawstwa aborcyjnego w Stanach Zjednoczonych.
Republikanie, podejmując inicjatywę, odwołują się do tradycji swej partii, która „zrodziła się ze współczucia i zaangażowania w obronę tych osób, o których Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych powiedział, że nie są ludźmi”. Jest to nawiązanie do czasów sprzed wojny secesyjnej, gdy narastał ruch zwolenników zniesienia niewolnictwa. Sytuacja dzieci nienarodzonych jest często porównywana do sytuacji czarnoskórych niewolników z tamtych czasów, którym odmawiano praw człowieka.