W proteście przeciwko rządowym projektom restrukturyzacji Kompanii Węglowej uczestniczą już wszystkie kopalnie należące do spółki. Dzisiaj do akcji dołączyły dwa ostatnie zakłady: KWK "Ziemowit" w Lędzinach i KWK "Bolesław Śmiały" w Łaziskach Górnych.
Według związkowców, pod ziemią i na powierzchni protestuje już ponad 2 tys. górników i pracowników KW. Protest zaostrza się po fiasku poniedziałkowych rozmów związkowców z premier Ewą Kopacz. Zgodnie z decyzją sztabu protestacyjnego, w kopalniach, które nie są przeznaczone do likwidacji, protestować może jednocześnie nie więcej niż 50 osób. Związki zawodowe na razie nie rozważają wstrzymania wydobycia czy manifestacji w Warszawie.
Jak informują związkowcy NSZZ "Solidarność" regionu śląsko-dąbrowskiego, do akcji protestacyjnej włączyło się także ok. 150 pracowników Zakładu Informatyki i Telekomunikacji KW SA. Po zakończonej zmianie nie opuścili swoich stanowisk pracy. Do górniczych protestów mogą dołączyć również kolejarze, energetycy, pocztowcy czy przemysł zbrojeniowy. Na razie poparcie dla górników pozostałe zakłady wyrażą poprzez oflagowanie i oplakatowanie zakładów pracy.
W środę marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa spotkał się z prezydentami Bytomia, Gliwic, Rudy Śląskiej i Zabrza, by ustalić propozycje do przygotowywanego rządowego programu pomocowego dla Śląska. Kolejne spotkanie w tym gronie zapowiadane jest na jutro. Samorządowcy ostatecznie mają zaakceptować treść pisma, które zostanie przesłane do premier Ewy Kopacz.
- Liczę na kompromis w sprawie górnictwa i mimo wszystko na porozumienie - mówi marszałek. - Nie mogę jednak czekać z założonymi rękami, dlatego w ramach swoich kompetencji przygotowuję region na wszystkie scenariusze.
Władze województwa wraz z samorządowcami miast, na terenie których znajdują się przeznaczone do likwidacji kopalnie, chcą wypracować wspólne założenie, które następnie zostaną przekazane stronie rządowej. Chcą także wystosować prośbę do premier RP o włączenie marszałka i samorządowców z tych miast do międzyresortowego zespołu ds. wzmocnienia potencjału przemysłowego Śląska.
Kolejnym krokiem jest przygotowanie podległych marszałkowi instytucji do reagowania na ewentualne zmiany w branży górniczej. Jutro odbędzie się posiedzenie Wojewódzkiej Rady Zatrudnienia, czyli organu opiniotwórczo-doradczego marszałka ds. regionalnego rynku pracy. Eksperci będą rozmawiać o możliwościach złagodzenia skutków przemian w branży górniczej i w regionie.