Elżbieta Bieńkowska konsultuje się z wróżką - o czym sama bez żenady informuje.
Elżbieta Bieńkowska, unijna komisarz ds. rynku wewnętrznego i usług w Unii Europejskiej, pochwaliła się w magazynie „Viva!” wizytą… u wróżki. „Niedawno numerolożka postawiła mi horoskop z daty urodzenia. Jestem Wodnikiem. Powiedziała, że wszystko w moim życiu dzieje się w sposób bardzo naturalny dzięki mojej dobrej pracy. Ta pani nic o mnie nie wiedziała, a wszystko się zgadzało, nawet daty” – zdumiewała się była wicepremier polskiego rządu.
Przyznała także, że bardzo lubi wróżby i horoskopy, bo poprawiają jej humor. „Zwłaszcza że ten numerologiczny usłyszałam, kiedy byłam w złym momencie. I on mnie podbudował” – stwierdziła – była wicepremier polskiego rządu.
Od redakcji: Gdy osoba pełniąca ważne funkcje publiczne przyznaje się w wywiadzie do korzystania z usług wróżki i do wiary w horoskopy, to przekazuje nam bardzo ważną informację. Dowiadujemy się oto, skąd unijna komisarz czerpie inspiracje, czym się kieruje i co może wpływać na podejmowanie przez nią takich a nie innych wyborów. Taką mamy elitę, sorry.