„To mówi Pan: Czy ty zbudujesz mi dom na mieszkanie?”
Myślę, że Pan Bóg musi mieć poczucie humoru. Gdy Dawid chce zrobić coś, co przekracza jego możliwości, Bóg niemal żartuje sobie z niego. Jak reagują rodzice, gdy dzieci mówią im, że same wybudują rakietę, która poleci w kosmos? Zdecydowanie nie chcą marnować ich zapału. Cieszą się, a może uśmiechają pobłażliwie? Myślę, że Bóg nie chce zniszczyć zapału Dawida do zrobienia czegoś dobrego. Jednak w pragnieniu Dawida jest też coś, co niepokoi. Po wielkich zwycięstwach Izraela Dawid jest bardzo pewny siebie. Ma wrażenie ogromnej siły i swojej potęgi. Jako dobry władca chce wybudować piękniejsze schronienie dla Arki Przymierza. Czy i my na początku życia nie szukamy czegoś najlepszego dla nas? W młodości wydaje nam się, że możemy góry przenosić. Czasem chcemy być jak Bóg i... wykonywać zadanie za Niego. W momentach wielkiej pewności siebie zaczyna brakować nam refleksji nad własnym działaniem i często zapominamy o drugiej osobie. Zdecydowanie brakuje nam wtedy pokory. Dawid był pokorny – posłuchał głosu Pana. My możemy być jak on.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.