Najpopularniejsze pieśni okresu "Solidarności" zaśpiewali wspólnie w auli PWT mieszkańcy Wrocławia z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.
13 grudnia minęły 33 lata od wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Aby upamiętnić działania ruchu antykomunistycznego z tamtego okresu, miasto Wrocław wraz z NSZZ "Solidarność" zaprosiło wszystkich mieszkańców do uczestnictwa we wspólnym śpiewaniu pieśni i piosenek solidarnościowych. Wydarzenie cieszyło się dużą popularnością. Aula PWT na Ostrowie Tumskim pękała w szwach. Przybyło kilkaset osób w różnym wieku.
- "Solidarność" była powiewem wolnej Polski, erupcją nadziei, iskrą i płomieniem wolności. Żeby ten płomień zgasić, komuniści wprowadzili stan wojenny - rozpoczął uroczystość prowadzący Roman Kowalczyk. Dyrektor LO nr 17 we Wrocławiu zwrócił uwagę, że oprócz kilku najsłynniejszych ballad "Solidarności", jej dorobek muzyczny jest o wiele bogatszy. Podczas wspólnego śpiewania wybrzmiało ponad 20 pieśni, wcześniej wyselekcjonowanych ze zbioru kilkudziesięciu. - Idea tego spotkania narodziła się pół roku temu. Chcieliśmy szczególnie móc przekazywać przyszłym pokoleniom historię tych ważnych wydarzeń, które nakreśliły losy naszego miasta i całego kraju. Mam nadzieję, że te spotkania przerodzą się tutaj w tradycję - mówiła do zgromadzonych Anna Szarycz, wiceprezydent Wrocławia.
Jako pierwszą wyśpiewano słynną "Balladę o Janku Wiśniewskim", opisującą zastrzelenie Zbyszka Godlewskiego 17 grudnia 1970 r. w Gdyni, a w szerszym kontekście wydarzenia Grudnia 1970. Śpiewająca publiczność wykonała na stojąco pieśń "Żeby Polska była Polską" Jana Pietrzaka. W murach auli PWT można było także usłyszeć wykonane energicznie i z wielki zapałem legendarne już "Mury" barda "Solidarności" Jacka Kaczmarskiego. Nie zabrakło wrocławskiego akcentu, ponieważ prowadzący R. Kowalczyk zaintonował piosenkę pt. "Najpiękniejsza w klasie robotniczej" autorstwa Jacka Zwoźniaka, nieżyjącego już wrocławskiego artysty. W sali obecna była jego żona, która wzruszyła się wykonaniem publiczności.
We wrocławskich muzycznych obchodach rocznicy wprowadzenia stanu wojennego uczestniczył przewodniczący ogólnopolskiej "Solidarności" Piotr Duda. Wieloletni działacz związkowy zacytował wyrazistą zwrotkę pieśni J. Kaczmarskiego, która - jak uważa P. Duda - okazała się prorocza w odniesieniu do naszych czasów. - Żyjemy 25 lat w naszej wspaniałej wolności, ale też ten okres przyniósł wiele trudów i problemów. Pozwolę sobie przytoczyć słowa utworu pt. "Wróżba": "Kary nie będzie dla przeciętnych drani i lud ofiary złoży nadaremnie. Morderców będą grzebać z honorami, na bruku ulic nędza się wylęgnie". Szkoda, że ta wróżba naszego wspaniałego barda okazała się rzeczywistością - spuentował swoje wystąpienie szef "Solidarności".
Piosenki "Solidarności"- w auli PWT
Katolicka tvRodzina
_____________
Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji: