10 grudnia do Iraku dotarł kolejny transport darów dla prześladowanych chrześcijan.
Po 8 dniach podróży do północnego Iraku dotarł kolejny transport z darami dla prześladowanych chrześcijan - 2 tiry o ładunku 40 ton.
- Najpierw pojechaliśmy do obozu dla uchodźców. Mieszka tam kilkanaście tysięcy osób - mówi ks. Tomasz Jegierski, prezes Fundacji SOS Dla Życia.
Prześladowani chrześcijanie mieszkają w domkach przypominających wyglądem kontenery. Wcześniej koczowali w bardzo trudnych warunkach w niewykończonych budynkach. W jednym domku w obozie mieszka często rodzina licząca nawet kilkanaście osób. Mimo bardzo trudnych warunków cieszą się ze wszystkiego, co mają.
- Spotkaliśmy tam wiele dzieci. Rozdaliśmy koce, materace, ciepłe ubrania, które są tam bardzo potrzebne. Potrzeby są ogromne, dlatego chcemy kontynuować pomoc - powiedział ks. Tomasz Jegierski.
Transport przygotowała polska Fundacja SOS Dla Życia. Do Iraku dotarło 40 ton żywności, środków higieny osobistej, artykułów szkolnych dla dzieci, koców oraz ubrań.
W wyniku ostatnich prześladowań ze strony terrorystów z Islamskiego Państwa Iraku blisko 1,5 miliona chrześcijan oraz członków etniczno-religijnej społeczności Jazydów znalazło schronienie w regionie Kurdystanu w Iraku.
Uchodźcy w kolejce czekają na rozładunek ciężarówek z pomocą humanitarną PAP/Darek Delmanowicz