W znaku relikwii - ponad osiemdziesięciu świętych i błogosławionych. Wszyscy na baczność stanęli przed ołtarzem u stóp prezbiterium. W kościele Najświętszego Serca Pana Jezus odbył się kolejny Wieczór ze Świętymi.
Niezwykły kult świętych i błogosławionych w tej parafii rozkrzewił proboszcz ks. Henryk Foik. - Na prymicyjne hasło wybrałem słowa: "Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty" - mówi proboszcz. - Teraz po latach widzę, że było to z natchnienia Ducha Świętego. Hasło czekało tak długo, żeby w końcu mogło być zrealizowane.
Pierwszą świętą, która zawitała do parafii w Brzezinach Śląskich, była Małgorzata Maria Alacoque. - Dla parafian jej relikwia jest najcenniejsza z tego względu, że to jej Pan Jezus przekazał obietnice, związane z Najświętszym Jego Sercem. W kościele mamy nawet kaplicę poświęconą św. Małgorzacie Marii Alacoque.
Proboszcz opowiada, że niektórzy święci "sami przychodzą do parafii". Inne relikwie trudniej zdobyć, jak na przykład św. Franciszka czy św. Dominika.
Wśród świętych w Brzezinach Śl. są m.in. św. Jan Paweł II, św. Faustyna, bł. Michał Sopoćko, św. O. Pio, bł. Karolina Kózkówna, bł. Matka Teresa z Kalkuty, św. Teresa od Dzieciątka Jezus czy św. Szymon z Lipnicy Daniel Pietryga /Foto Gość Od kilku lat w wigilię Wszystkich Świętych odbywają się Wieczory ze Świętymi. Parafianie gromadzą się w kościele na specjalnym nabożeństwie, podczas którego w prezbiterium wystawione są relikwie wszystkich obecnych w parafii świętych i błogosławionych. Po wspólnej modlitwie parafianie - starsi, młodsi, a nawet całkiem małe dzieci - ustawiają się w kolejce, a proboszcz, wymieniając każdego świętego z imienia, wkłada relikwie do ich rąk. A potem radosna procesja przechodzi dokoła kościoła. A liczni święci w znaku relikwii przypominają, że wszyscy jesteśmy zaproszeni do świętości.